Mówią o hormonach i odwadze bycia sobą, a zaraz potem o sile relacji i budowaniu własnej marki. Jedno jest pewne: w Opolu trwa prawdziwa fala kobiecego przebudzenia. Najpierw Salę Orła Białego wypełniła rozmowa o zdrowiu i równowadze, a już za chwilę w Bibliotece Wojewódzkiej znów spotkają się kobiety, które chcą więcej – wiedzy, wsparcia, zmiany. I potrafią tę zmianę tworzyć.
Kiedy parę dni temu zamknęły się drzwi Sali Orła Białego po kolejnej edycji Opolskiego Forum Zdrowia Kobiet, trudno było nie zauważyć jednego: to już nie jest konferencja, to jest ruch. A dokładniej – ruch kobiet,
które odkrywają, iż dbanie o siebie to nie luksus, tylko fundament.
W tym roku forum podzieliło się na dwa rytmy: rytm hormonów i rytm codzienności. Oba – jak zauważyły uczestniczki – czasem potrafią wyprowadzić człowieka z równowagi. Od tego właśnie zaczęła dr n. med. Karina Barszczewska, ginekolożka i seksuolożka, prelegentka z listy „100 osób szczególnie zasłużonych dla edukacji seksualnej w Polsce”. Mówiła o perimenopauzie tak, jak mówi się o czymś naturalnym – ale też wymagającym czułości i świadomości.
Dr Barszczewska przypomniała, iż kobiece ciało to nie jest chaotyczny zestaw objawów, tylko inteligentny system, który trzeba umieć czytać. Jej konferencyjne hasło – „Kobiecość w rytmie hormonów” – wybrzmiało jak zaproszenie, by wreszcie spojrzeć na siebie bez wstydu i bez lęku. I w tym tkwiła siła tego spotkania: żadnych wykładów z piedestału, raczej dialog i zrozumienie.
Drugą część forum poprowadziła Anna Bartczak, dietetyczka kliniczna i coach zdrowia, której energia mogłaby zasilić pół miasta. jeżeli Barszczewska zajęła się tym, co w środku, Bartczak skupiła się na tym, co między głową a talerzem. Jej warsztat „Zdrowa. Silna. Sprawcza.” był jak mocna kawa – budzący i bez zbędnego lukru.
Bartczak mówiła o zmianach, które zaczynają się w myśleniu: o spokojnym odchudzaniu, o wolności od presji i o tym, iż dbanie o siebie to nie heroiczny projekt, tylko codzienna praktyka. Przez ostatnie lata pracowała z tysiącami kobiet – i to było słychać w każdej jej radzie: zero frazesów, dużo konkretów.
Forum rozpoczęło coś większego. Bo Opole nie stawia kropki. Stawia przecinek.
Bo kolejny krok już nadchodzi
Ledwie opadły emocje po Forum Zdrowia Kobiet, a już 4 grudnia rusza kolejna odsłona kobiecej mobilizacji – tym razem w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej. „Aktywizm Kobiet: Siła Zmieniania” to wydarzenie o innej
dynamice, bardziej społecznej, bardziej nastawionej na historię i sprawczość.
Jeśli konferencja zdrowotna była o tym, jak zadbać o siebie, ta grudniowa będzie o tym, jak dzięki temu zadbaniu zadbać o świat. I to całkiem dosłownie.
– panel o roli aktywizmu kobiet,
– panel o kobiecej drodze zawodowej,
– warsztaty motywacyjne,
– networking, który ma nie tylko połączyć, ale uruchomić współpracę.
To już nie jest rozmowa o hormonach. To rozmowa o sile. O budowaniu marki osobistej, o odwadze do zmiany, o tym, jak kobiety w Opolu realnie wpływają na społeczności, biznes i życie publiczne. I iż robią to skutecznie.
Wystarczy spojrzeć na to, jak gwałtownie rozchodzą się zapisy. Wystarczy wsłuchać się w rozmowy: „Spotkajmy się tam”, „Pójdziemy razem”, „Może coś wspólnie zrobimy?”. To nie są puste słowa. To zaczyn rodzącej się wspólnoty opartej na wymianie doświadczeń, a nie rywalizacji.
Opole rośnie razem z kobietami
Nie da się ukryć – to kobiety nadają dziś w Opolu ton. W zdrowiu, w edukacji, w aktywizmie, w biznesie. Z energią, której trudno się nie udzielić. Coraz głośniej, coraz śmielej, coraz bardziej wspólnie.
Od hormonów po mentoring.
Od ciała po markę osobistą.
Od rozmowy w Sali Orła Białego po dyskusję w Bibliotece Wojewódzkiej.
Czy można mieć wątpliwości?
Opole ma swoje kobiety sukcesu – i one naprawdę działają.
A grudniowa konferencja będzie tylko kolejnym dowodem, iż gdy kobiety biorą sprawy w swoje ręce, dobre rzeczy dzieją się szybciej, niż można by przypuszczać.
Fot. UMWO












