Ona powróciła

naszkraj.online 1 tydzień temu
— Synu… — Przepraszam, ale nie jestem pani synem. Proszę się tak do mnie nie zwracać. Nazywam się Marek. — Marku… Mareczku… Synu! Maria Zofia podniosła głowę i spojrzała z rozpaczą na mężczyznę stojącego obok. W jej głosie była nadzieja, błaganie, ale Marek stał nieruchomo, jakby słowa matki nie robiły na nim wrażenia. — Prosiłem, […]
Idź do oryginalnego materiału