JESTEM
Śniło mi się, iż nie istnieję. Krążyłem bezcieleśnie po kosmosie, obijając się o innych nieistniejących.
Powiedziałem o tym Absurowi.
- Koszmar!
Najgorszy sen w moim życiu…
Absur
uszczypnął mnie w ramię.
-
Czujesz?...
- Tak…
- Jesteś!...