CHODZENIE
- Za mało spacerujesz - zauważył Absur.
- Przyznam,
że najlepiej chodzi mi się po naszym domu - odparłem.
-
Chodzenie, to samo zdrowie! Spójrz na mnie. Pokonałem tysiące kilometrów na
piechotę…
- Mówisz
tak, bo się nie starzejesz. Kiedyś też byłem młody i wędrowałem po świecie…
- O!
Opowiedz mi. Jestem ciekawy…
- Twoje
podróże były ciekawsze. Zapewniam cię…
Westchnąłem, bo przypomniałem sobie jedną szaleńczą wyprawę. Z moją
pierwszą miłością wybrałem się na Saharę.
Absur
zachichotał.
- Dobrze,
nie musisz mi opowiadać…