W tym artykule:
- Fryzura starszej siostry wróciła z nowym vibe’em
- Skąd się to wzięło i dlaczego teraz?
- Kto ją nosi? Spoiler: wszyscy
- Jak to zrobić? Quick tutorial
- Dlaczego to działa?
Fryzura starszej siostry wróciła z nowym vibe’em
Pamiętasz „Legalną blondynkę” i włosy Elle Woods, które były perfekcyjne, ale z charakterem? Dokładnie taki klimat niesie ze sobą „older sister side part”. To nie jest tylko kolejna nostalgia z TikToka. To comeback bocznego przedziałka, który był na salonach, zanim Gen Z zaczęło dyskutować, czy środek głowy to jedyna słuszna oś symetrii. W 2025 roku boczny przedziałek wrócił i to w najlepszym możliwym stylu. Ale uwaga: to nie ten emo side part, który nosiłaś w gimnazjum, gdy miałaś fazę na Avril Lavigne. To jego dojrzalsza, bardziej ogarnięta siostra – lekko asymetryczny, naturalny, ale z charakterem. Taki, który mówi: „mam plan, ale mam też luz”.
Skąd się to wzięło i dlaczego teraz?
OK, szybki kontekst: fryzura „older sister side part” była symbolem początku lat 2000. Nosiły ją bohaterki takich filmów jak „Wredne dziewczyny” (Regina George), „Diabeł ubiera się u Prady” (Emily) czy Trinity z „Matrixa”. Stylizacja kojarzyła się z kimś, kto ma wszystko pod kontrolą – albo przynajmniej tak wygląda. I może dlatego tak dobrze rezonuje, teraz gdy wszyscy szukamy balansu między chaosem a ogarnięciem.
Przez ostatnie lata panował przedziałek pośrodku głowy – równo, minimalistycznie, czysto. Ale wystarczyło jedno wiralowe wideo, żeby wszystko się zmieniło. 17 czerwca 2025 TikTokerka @rachelocool wrzuciła filmik, w którym pokazała, jak zrobić ten przedziałek. Zebrał ponad 780 000 lajków. Ludzie pisali w komentarzach: „To dokładnie moje włosy z 2006. I kocham to”. Trend przejęła BeautyTok, a potem poszło już z górki.
Kto ją nosi? Spoiler: wszyscy
To nie jest tylko internetowa moda. Fryzura „older sister side part” weszła na wybiegi i czerwone dywany z impetem godnym modowego rebootu „Gossip Girl”. Projektanci potraktowali ją bardzo poważnie.
- Na pokazie Yves Saint Laurent (wiosna/lato 2025), stylista Duffy połączył boczne przedziałki z garniturami i błyszczącymi falami. Totalna moc.



A gwiazdy? Tu też mamy dream team:
- Sabrina Carpenter na pokazie Diora: boczny przedziałek z wysoko uniesionym czubkiem i spinką, która wygląda jak vintage Chanel;
- Hailey Bieber na Met Gali 2025: błyszczące fale i side part w wersji boss girl;
- Bella Hadid nosi czasami nisko upięty koczek i przedziałek jakby mimochodem. Jest też fanką tego przedziałka przy rozpuszczonych włosach;
- Charlotte Cardin: gładkie, wyprostowane włosy z przedziałkiem jak z pokazu mody minimalistów; (popatrz zdjęcie główne)
- Na Insta też widać ten trend u Charli XCX, Kylie Jenner i Kim Kardashian.
Jak to zrobić? Quick tutorial
Jeśli myślisz: „OK, ale ja nie mam stylisty Saint Laurent” – spoko. Ta fryzura jest zaskakująco prosta do samodzielnego wykonania:
- Weź metalowy grzebień z cienką końcówką.
- Zrób klasyczny przedziałek na środku.
- Około 2–3 cm od środka przesuń grzebień skośnie w bok.
- Przerzuć przednią część włosów na drugą stronę.
- Zrób lekki zygzak – efekt objętości murowany.
- Utrwal lekko lakierem albo przypnij spinką (bonus: styl retro).
To zajmuje mniej niż 5 minut i robi większą różnicę niż wizyta u fryzjera. Może przydać ci się też kilka sprawdzonych kosmetyków do stylizacji. Polecamy:
Dlaczego to działa?
Bo to nie tylko fryzura. To sposób na pokazanie, iż ogarniasz. choćby jeżeli w środku czujesz się jak niedomknięty Excel. „Older sister side part” mówi: „mam doświadczenie, ale nie jestem nudna”. Psychologicznie rzecz biorąc, asymetria (czyli boczny przedziałek) przyciąga uwagę i sprawia, iż twarz wydaje się bardziej dynamiczna. Badania pokazują, iż takie drobne zmiany wpływają na to, jak postrzegamy siebie i jak czujemy się w swojej skórze. Ta fryzura daje taką zmianę, jak wtedy gdy narzucasz marynarkę i w sekundę jesteś gotowa na spotkanie, choćby jeżeli jeszcze przed chwilą jadłaś pizze na kolację i siedziałaś w skarpetach na sofie. To trend, który mówi: „mam swoje lata, ale też mam styl”. Możesz ją nosić, jak chcesz. W wersji messy z lekkimi falami, gładką z prostownicy albo upiętą w niski koczek. Nie chodzi o to, żeby wyglądać jak ktoś inny – tylko żeby przypomnieć sobie, iż włosy to mała rzecz, która daje dużo siły. Więc jeżeli chcesz dziś poczuć się jak Elle Woods przed egzaminem z prawa konstytucyjnego – zrób side part i działaj.