Miało być koniec z „rezerwacją” leżaków ręcznikami i torbami, a plażowicze mieli płacić kary za takie praktyki. Tymczasem w Protaras sytuacja wygląda jak dawniej – o godzinie 9:15 wszystkie leżaki na plaży Green Bay były już zajęte, choć wielu turystów… nie było jeszcze choćby w wodzie.
Problem znany od lat
Okupowanie leżaków to jedna z największych bolączek cypryjskich plaż. Turyści od wczesnych godzin porannych zostawiają ręczniki, torby i kapelusze na leżakach, blokując miejsca na cały dzień. To sprawia, iż inni przychodzący później nie mają szansy skorzystać z plażowej infrastruktury, mimo iż faktycznie wiele leżaków stoi pustych.


Nieskuteczne zapowiedzi
Samorządy i ministerstwo turystyki zapowiadały w tym roku walkę z tym procederem – mówiono o kontrolach i karach dla osób rezerwujących miejsca bez faktycznego korzystania. Jak pokazują zdjęcia z Protaras, w praktyce nic się nie zmieniło.
Frustracja mieszkańców i turystów
Na sytuację skarżą się zarówno mieszkańcy, jak i turyści, którzy czują się dyskryminowani, gdy po przyjściu na plażę nie mogą znaleźć wolnego leżaka. „Miało nie być okupowania, miały być kary – a tymczasem wszystko wygląda jak dawniej” – pisze jeden z czytelników Cypr24.

FAQ
Czy na Cyprze obowiązuje zakaz rezerwowania leżaków?
Tak, władze zapowiadały kary za okupowanie leżaków ręcznikami i torbami, jednak przepisy nie są egzekwowane.
Dlaczego problem wciąż istnieje?
Brakuje realnej kontroli i egzekucji przepisów. Plażowicze przez cały czas zostawiają swoje rzeczy od wczesnych godzin, blokując miejsca.
Które plaże są najbardziej dotknięte problemem?
Zjawisko najczęściej zgłaszane jest w kurortach turystycznych, m.in. w Protaras, Ayia Napie i Limassol.