Oksana przywiozła do domu swoją babcię. Rozpakowała jej starą, zużytą torbę. W środku były trzy znoszone szlafroki, dwie koszule nocne i komplet pościeli. Mężowi powiedziała krótko: – Babcia będzie z nami mieszkać. – Ale dlaczego właśnie z nami, w naszym domu? Niech zamieszka u twojej mamy – przecież to jej rodzona córka, a i tak nie pracuje, tylko siedzi w domu – odpowiedział z irytacją mąż. Cały wieczór próbował przekonać Oksanę, iż znajdzie babci odpowiedni dom opieki, wszystko sam opłaci. Gdy jednak zobaczył, iż staruszka szykuje się do spania w ich mieszkaniu, spakował swoje rzeczy i wyszedł. Babcia Oksany mieszkała z nimi tylko miesiąc. Potem odeszła. Ale Oksana nie długo rozpaczała – los do niej wrócił

przytulnosc.pl 1 tydzień temu

– Oksano, rozumiem, iż twoja babcia zachorowała i została sama, już od dawna bez dziadka. Ale czemu ma mieszkać akurat z nami? Niech pójdzie do twojej matki, przecież to jej obowiązek. My mamy własne życie, może niedługo dziecko… A ty chcesz jeszcze starszą osobę na głowie?

– Jak możesz tak o niej mówić? To moja babcia. Wychowała mnie, kiedy mama harowała po 12 godzin dziennie. Była dla mnie przyjaciółką i opoką. Mama sama teraz źle się czuje, potrzebuje opieki. Nie ma komu.

– A może dom spokojnej starości? Zapłacę! Luksusowy! Jak w sanatorium! Będzie miała opiekę i wszystko, czego potrzeba.

– A może moja mama powinna była oddać mnie do domu dziecka, jak było jej ciężko? Ale nie. Babcia mnie wzięła, wychowywała. Teraz ona potrzebuje rodziny. Zostało jej kilka czasu – dajmy jej przeżyć go wśród bliskich. Dla nas jeszcze przyjdzie czas, by żyć po swojemu. Ona mi nigdy nie przeszkadzała. I ty ją pokochasz – zobaczysz! Jest cudowna, pogodna, ciepła!

– Od starszych ludzi nieprzyjemnie pachnie. Nie chcę, by moje ubrania przesiąkły tym zapachem!

– A jak twoje dzieci powiedzą to samo o tobie? Jak się wtedy poczujesz?

– Jeszcze nie czas na takie myśli. Teraz chcę normalnie żyć, nie z jakąś babcią, nie mam zamiaru się do niej dostosowywać.

– W porządku. Wystarczy. Pakuj się i idź. Moja babcia całe życie mnie kochała, dbała o mnie, była zawsze, gdy jej potrzebowałam. A ty tak mówisz o osobie, której choćby nie poznałeś? choćby raz nie poszedłeś z nami ją odwiedzić!

– Serio? Wybierasz starą babcię zamiast własnego męża?

– Wybieram rodzinę. Wierność. Szacunek. Miłość. A ty – idź. Ty tego nigdy nie zrozumiesz.

Mąż odszedł jeszcze tego samego dnia.

Oksana została z babcią. Tęskniła za mężem, bo przeżyli razem wiele, ale z każdym dniem była coraz bardziej pewna, iż postąpiła słusznie. Babcia czuła się coraz gorzej, ale zawsze starała się być pogodna, wdzięczna, wspominały razem dawne lata, dziadka, dzieciństwo. Czasem przychodziła mama Oksany, przynosiła zakupy, mleko, mięso – jak mogła, tak pomagała.

Babcia odeszła spokojnie po miesiącu. Ostatniego wieczoru ucałowała Oksanę na dobranoc. Była szczęśliwa, iż mogły być razem aż do końca.

Oksana bardzo długo nie mogła się z tym pogodzić. Często odwiedzała mamę. Czuła spokój. Mama była jej wdzięczna – za opiekę, za godność, za wszystko.

Wkrótce Oksana ponownie wyszła za mąż. I nie przeszkadzało jej wcale, iż nowy mąż mieszkał z własną babcią – starszą, ale ciepłą i uroczą kobietą. Bardzo się zaprzyjaźniły. Czasem miała wrażenie, iż ta babcia patrzy na nią oczami tej, którą pożegnała. W nowej rodzinie Oksana była szczęśliwa.

Idź do oryginalnego materiału