W stolicy Korei Południowej średnia temperatura zimą oscyluje wokół siedmiu stopni na plusie. W tym roku doszło jednak do zaskakującego zjawiska. Mieszkańcy miasta borykają się z intensywnymi opadami śniegu. Koreańska Administracja Meteorologiczna (KMA) podała, iż pokrywa śnieżna wynosi już ponad 16 centymetrów. To pierwsza taka sytuacja od ponad 100 lat.
REKLAMA
Zobacz wideo Pierwszy listopadowy powiew zimy w Polsce [2024]
Seul boryka się z ogromnymi problemami. Tyle śniegu nie było od początku pomiarów
Koreańska Administracja Meteorologiczna (KMA) prowadzi pomiary od 1907 roku, ale nigdy w historii nie odnotowała, aż tak obfitych opadów. 27 listopada o godzinie 7 w Seulu (czyli 26 listopada o 23 w Polsce) pokrywa śnieżna wynosiła 16,5 centymetra i jednocześnie pobiła rekord z 1972 roku, kiedy białego puchu było na ponad 12 centymetrów.
Zobacz też: W tych miejscach nocą patrz w górę. Niebo może rozbłysnąć pięknymi kolorami. O zorzę nietrudno
To jednak nie koniec, bo KMA prognozuje, iż opady śniegu potrwają co najmniej do czwartku. Przez trudne warunki atmosferyczne w mieście pojawiło się wiele utrudnień. Komunikacja miejska przyjeżdża z opóźnieniem, a część samolotów została uziemiona.
Trudne warunki atmosferyczne także w Turcji. "Życie na obszarach wiejskich zatrzymało się"
Seul to niejedyny kraj, który boryka się z ekstremalnymi opadami śniegu. Podobna sytuacja panuje w Turcji, gdzie przez wiele regionów przetoczyły się burze śnieżne i zamiecie, w wyniku których śmierć poniosło kilka osób z obszarów wiejskich oraz wiele zwierząt. Turecki portal Duvar donosi, iż "w związku z obfitymi opadami śniegu, zwłaszcza na północy, w centrum i na wschodzie kraju, życie na obszarach wiejskich zatrzymało się". jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
