Zamknął drzwi za sobą, a w pokoju zrobiło się podejrzanie cicho. Malgorzata stała pośrodku salonu, zaciśnięte pięści opadły wzdłuż ciała. Trzydzieści lat razem. I co? Słowa jak grosze oszczędzał. Uparcie nie patrzył na nią, wbijając wzrok w stare gazety. Zbyt dobrze znała ten sygnał – zaraz wybuchnie kłótnia. – Spokojnie, Gosia. Porozmawiajmy normalnie – głos […]