Trochę czasu mnie nie było, ale i bez bloga spędziłam go bardzo intensywnie. Mój umysł pochłonęły emocje związane z powodzią w moim mieście, niewygaszone również emocje po pożegnaniu mojego brata, później nowe wydarzenia, o których napiszę jak tylko zdobędę więcej materiałów. Denko nie było tym razem duże, ale nie lubię trzymać za dużo śmieci.