W firmach lubią głosić hasła o lojalności i pracy zespołowej, ale gdy ktoś kładzie na szali sprawiedliwość, perspektywa gwałtownie się zmienia. „Równa praca, równa płaca” — brzmi prosto i szlachetnie, prawda? Oczywiście... dopóki nie uświadomisz sobie, iż nie wszystkich traktuje się tak samo.Wiele osób w takich sytuacjach woli milczeć z obawy przed przyczepieniem łatki osoby niewdzięcznej lub trudnej we współpracy. Ale jeden moment może wszystko zmienić. Pewnej czytelniczce Jasnej Strony przytrafiła się taka historia i doszła do wniosku, iż jej wartość nie podlega negocjacjom.