Odeszła wybitna artystka. Jej głos zachwycał nie tylko Polaków

zycie.news 9 godzin temu
Zdjęcie: Płonąca świeca/Pixabay


Jak podaje portal "Super Express", w wieku 87 lat zmarła wybitna śpiewaczka Urszula Trawińska-Moroz. Informację o jej śmierci przekazał Teatr Wielki — Opera Narodowa. Jej głos zachwycał słuchaczy przez lata.

Nie żyje Teatr Wielki - Opera Narodowa

Urszula Trawińska-Moroz, przyszła na świat 4 października 1937 roku w Gnieźnie. Już jako nastolatka zaczęła naukę śpiewu, zachwycając sopranem koloraturowym. Warsztat zdobywała jako choćby w poznańskiej Akademii Muzycznej, czy na Uniwersytecie Muzycznym w Warszawie.

W 1965 roku dołączyła do obsady warszawskiego Teatru Wielkiego, z którym związana była aż do 1987 roku. Na swoim koncie ma wiele znakomitych ról w operach. Wśród najbardziej pamiętnych wymienić należy "Łucji z Lammermooru" Donizettiego "Traviacie" Verdiego czy "Strasznego dworu".

"Śpiewała idealnie czysto, lekko, z tą swobodą emisji i techniki koloraturowej, która nie tylko sprawia satysfakcję swoją prawidłowością, ale wyznacza charakter partii" - tak pisał o niej muzykolog oraz znany krytyk Janusz Ekiert w swojej recenzji wystawionej w 1972 roku.

Nie tylko śpiew

Urszula Trawińska-Moroz swój warsztat szlifowała nie tylko w kraju, ale i poza jego granicami. Kształciła się m.in. w Monachium i Wenecji. Występowała nie tylko na polskich, ale także międzynarodowych scenach.

Jej niezwykły sopran mieli okazję usłyszeć sympatycy opery z Francji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Portugalii, Włoch, czy Bułgarii. Choć jej olbrzymią pasją był śpiew, spełniała się także w roli reżyserki.

W jej dorobku zawodowym znalazło się także stanowisko dyrektorki artystycznej w Operze i Operetce w Szczecinie. W okresie między 1988 a 1991 rokiem była dyrektorką artystyczną Operetki Warszawskiej. W 1991 roku założyła Objazdowy Teatr Muzyczny.

Przekazywała swoją wiedzę, ucząc śpiewu w Akademii Muzycznej w Warszawie. W jej dorobku artystycznym znalazły się płyty, a także autobiografia.

Rodzinie, bliskim i przyjaciołom składamy wyrazy współczucia.

To też może cię zainteresować: Ważna decyzja prokuratury w sprawie wypadku syna Sylwii Peretti przy moście Dębnickim. Ujawniono sprawcę

w Operze i Operetce w Szczecinie

Idź do oryginalnego materiału