„Od kiedy mieszkamy w nowym miejscu, córka co rusz budzi się z krzykiem. Wreszcie wiemy, w czym rzecz”

zdrowie.kobieta.pl 1 tydzień temu
„Gwałtownie poderwałem się z łóżka i zerknąłem na posłanie naszej córeczki. Przestała już płakać, siedząc nieruchomo z dłońmi przytkniętymi do buzi, intensywnie wpatrzona przed siebie. Przeniosłem wzrok na moją partnerkę, która także utkwiła spojrzenie w tym samym punkcie”.
Idź do oryginalnego materiału