Od 13. roku życia pracował po 12 godzin na dobę. Dla dzieci takich jak Staś to była codzienność

Zdjęcie: Dzieci pracowały też często jako gazeciarze. Na zdjęciu kolejka po nadzwyczajne wydanie 'Tempa Dnia', Kraków, 1933 rok (Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe)


"Stasiek, gdy tylko mógł, latał z chłopakami na łąki, lubił przestrzeń, zabawę. Ale czas dzieciństwa gwałtownie się skończył: od trzynastego roku życia chłopiec pracował w przędzalni, po 12 godzin na dobę. Czegoś go chociaż nauczono? Przygotowano do zawodu? A gdzie tam!". Publikujemy fragment książki Magdaleny Kopeć "Pastuszkowie, gazeciarze, tkaczki. Jak zmuszano dzieci do pracy".