Oburzający incydent na lotnisku. 15-latka musiała się rozebrać. "Traumatyczne i zawstydzające"

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. commons.wikimedia.org, Anton Nikiforow, Creative Commons Attribution 3.0 Unported license.


15-letnia Caitlyn Disley poleciała z rodzicami na wakacje, ale zanim mogli opuścić lotnisko, musiała przejść "kontrolę płci". Wszystko przez fakt, iż służby nie uwierzyły, iż jest kobietą. Młoda Brytyjka przyznaje, iż był to dla niej duży dyskomfort, więc teraz walczy o to, aby nikt inny nie musiał przez to przechodzić. Zwłaszcza dzieci.
Do przykrego zdarzenia doszło 25 sierpnia na lotnisku w Hurghadzie w Egipcie. Z informacji przekazanych przez zagraniczne media wynika, iż służby zatrzymały rodzinę i kazały udowodnić nastolatce, iż jest kobietą. Zabrano ją do innego pomieszczenia, gdzie na oczach wezwanej pielęgniarki musiała podnieść koszulkę i stanik, a potem zsunąć spodenki. Wszystko przez to, iż w ostatnim czasie obcięła włosy i ma inną fryzurę niż na zdjęciu w paszporcie.


REKLAMA


Zobacz wideo Lotnisko w Katarze zachwyca. Przepych, drogie marki i... park


15-latka musiała udowodnić, iż jest kobietą. Wszystko przez zmianę fryzury
Zaistniałą sytuacją są zszokowani przede wszystkim rodzice nastolatki. Co więcej, to właśnie matka poprosiła służby lotniska do sprowadzenia pielęgniarki, bo pierwotnie poddaniu się kontroli zażądało dwóch strażników sprawdzających dokumenty.


Mimo wszystko 15-latka czuła się bardzo niekomfortowo. Teraz stara się nagłośnić całą sprawę, aby nikt więcej nie został potraktowany w podobny sposób. Rodzina Caitlyn zwróciła się o pomoc do brytyjskiej polityczki Lisy Nandy, która obiecała omówić sprawę z odpowiednim ministrem.


To było traumatyczne i zawstydzające. Nigdy wcześniej nie przeszłam przez coś takiego


- powiedziała nastolatka w rozmowie z agencją SWNS, na którą powołuje się "The Mirror".


To było straszne przeżycie dla Caitlyn i myślę, iż teraz, kiedy wróciła do domu, dotknęło ją to jeszcze bardziej. [...] Obawiała się, iż to wydarzy się ponownie w drodze powrotnej. Caitlyn jest chłopczycą, ale w jej paszporcie jest napisane, iż jest dziewczyną, a na zdjęciu wyraźnie to widać, bez względu na to, czy ma krótsze włosy, czy nie


- mówił ojciec.


"Kontrola płci" u nastolatki na lotnisku. Powodem egipskie prawo
Zawstydzająca i niepotrzebna "kontrola płci" może dotyczyć faktu, iż w Egipcie panuje bardzo surowe prawo. Wszelka homoseksualna aktywność seksualna jest tam uznawana przestępstwo, a wszystkie jej przejawy są piętnowane i karane. Co za tym idzie, problemy mają też osoby o innej orientacji seksualnej.
Jak podaje organizacja non-profit The Human Dignity Trust, obejmuje to między innymi nękanie, przymusowe badania i płacenie łapówek. Warto więc pamiętać o tym, planując podróż do tego kraju. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Idź do oryginalnego materiału