Obrzydliwe i bulwersujące elementy w kampanii znanej marki. Myśleli, iż nikt ich nie zobaczy?

mamadu.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Balenciaga wykorzystuje w kampaniach symbolikę satanistyczną, okulistyczną i przemocową. Fot. Pexels.com/ Screen Instagram.com


Balenciaga wywołała burzę niespełna dwa miesiące temu. Kampania, w której połączono wizerunek małych dzieci z symbolami przemocowej perwersji seksualnej, pozostawiła trwałą rysę na wizerunku prestiżowego domu mody. Seksualizacja dzieci to jednak nie wszystko. Satanizm, okultyzm to kolejne nitki prowadzące do co najmniej niepokojącego obrazu całości.


Historyczny prestiż


Balenciaga jest jednym z największych luksusowych domów mody. Stworzony w 1919 roku przez hiszpańskiego projektanta Cristóbala Balenciagę w San Sebastian w Hiszpanii.


Współcześnie marka Balenciaga jest wymieniana wśród najbardziej prestiżowych marek modowych, obok paryskiego Chanel czy domu mody Christiana Diora.

Pornografia dziecięca i BDSM


Bożonarodzeniowa kampania domu mody. Na zdjęciach kampanii wizerunkowej kilkuletnie dzieci ściskające w rączkach uchwyty od pluszowych torebek w kształcie misia. Misie są spętane łańcuchami, ubrane w lateksowe ciemne stroje. Wszystkie te nawiązania prowadzą do BDSM. Co oznacza i czym jest to zjawisko?

BDSM – skrót od angielskich wariantów słów dominacja, uległość oraz sadyzm i masochizm. W wolnym tłumaczeniu to szerokie spektrum zachowań, działań oraz relacji międzyludzkich w sferze seksualności, które wykorzystują zachowania m.in. z zakresu dominacji, kary, niewoli.



Krytyka była miażdżąca. Balenciaga wycofała się z kampanii, a treści uznała za "niezaakceptowane". Odpowiedzialnością przerzucała się z fotografem, sprawa wyglądała niepokojąco.

Dom mody zareagował na odbiór kampanii, wystosował sprostowanie i oficjalne przeprosiny.

Fragment sprostowania Balenciagi, przetłumaczony na język polski:


"Serdecznie przepraszamy za wszelkie urazy, które mogła spowodować nasza kampania świąteczna. Nasze torby z pluszowymi misiami nie powinny być prezentowane w tej kampanii z dziećmi. Natychmiast usunęliśmy ją ze wszystkich platform. Przepraszamy za wyświetlanie niepokojących fragmentów naszej kampanii.

Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie i podejmujemy kroki prawne przeciwko stronom odpowiedzialnym za stworzenie zestawu i włączenie niezatwierdzonych elementów do naszej sesji zdjęciowej do kampanii wiosna 2023. Stanowczo potępiamy wykorzystywanie dzieci w jakiejkolwiek formie. Stawiamy na ich bezpieczeństwo i dobre samopoczucie".

Satanizm, okultyzm, kanibalizm


Na szerszy kontekst problemu zwrócił uwagę Damian Zawrotniak, posługujący się w mediach społecznościowych nazwą "Pan Dociekliwy". W opublikowanym przez siebie materiale zwraca uwagę na symbole satanistyczne, kanibalistyczne, związane z seksualizacją dzieci, przemocą oraz okultyzmem.

Symbolami mają być albumy leżące na biurkach, w tle zdjęć, nazwiska twórców, dokumenty dotyczące procesów sądowych. Całość tworzy niepokojącą, kontrowersyjną narrację przemycającą treści jawnie przemocowe, nie byłoby przesadą powiedzieć demoniczne i niebezpieczne.

Przykład? Albumy Michaëla Borremans'a, malarza, autora prac w narracji kanibalistycznej, zakrwawionych małych dzieci, bez kończyn.

Pozew sądowy


Balenciaga złożyła pozew na kwotę 25 milionów dolarów przeciw twórcy kampanii, Nicholasowi Des Jardinsowi i wynajętej na potrzebę, firmie North Six Inc. Światowej sławy dom mody utrzymuje, iż materiały zostały wykorzystane bez ich wiedzy.

Przeprosiny w sieci zamieścił również dyrektor kreatywny marki Demna Gvasalia. Zaznaczył, iż jego celem zawsze była prowokacja do myślenia, jednak nigdy nie chciał, by dzieciom stała się krzywda. Zapewnił, iż podejmie wszelkie kroki, by zadbać o dobrostan dzieci na szczeblu międzynarodowym.

Idź do oryginalnego materiału