Obok portfela mojej żony leżała złożona kartka papieru. Z ciekawości zapytałem, co tam jest napisane. Kiedy zobaczyłem treść, przeszedł mnie zimny dreszcz: „Piątek, 18:00, Kawiarnia ‘Wiktoria’”. gwałtownie złożyłem kartkę i schowałem ją do kieszeni, wziąłem portfel żony, zamknąłem drzwi do mieszkania i z ciężkimi myślami ruszyłem w stronę windy

przytulnosc.pl 2 dni temu

Z żoną zaczynamy pracę o tej samej porze, więc zawsze wychodzimy razem z domu.

Dziś zaspałyśmy i wychodziliśmy w wielkim pośpiechu. Dopiero przy windzie żona zorientowała się, iż zapomniała portfela. Powiedziałem, iż zaraz jej go przyniosę, a ona w tym czasie miała wezwać windę. Portfel powinien być w jej innej torebce, którą zabrała do pracy wczoraj. No wiecie, jak to z kobietami bywa – mają tyle torebek, iż zapominają, w której co jest.

Obok portfela leżała złożona kartka papieru, a ja z ciekawości sprawdziłem, co na niej jest napisane. Zobaczyłem: „Piątek, 18:00, Kawiarnia ‘Wiktoria’”. Przeszedł mnie zimny pot. gwałtownie złożyłem karteczkę, schowałem ją do kieszeni, wziąłem portfel żony, zamknąłem drzwi i z ciężkim sercem wróciłem do windy.

W pracy nie mogłem myśleć o niczym innym, jak tylko o tej kartce. To, co na niej zobaczyłem, nie mogło mi wyjść z głowy. Czy to możliwe, iż moja żona mnie zdradza? Przez wszystkie lata małżeństwa nigdy bym choćby o tym nie pomyślał.

Postanowiłem nie dzielić się z żoną swoimi obawami. Bałem się usłyszeć coś, co mogłoby na zawsze zmienić moje życie. Tej nocy nie mogłem zasnąć. Ciężkie myśli krążyły w mojej głowie, a dopiero nad ranem udało mi się na chwilę zmrużyć oczy.

Z niecierpliwością czekałem na piątek, na godzinę 18:00, żeby na własne oczy zobaczyć, co zaplanowano w kawiarni „Wiktoria” i kto tam będzie czekał na moją żonę.

Gdy dotarłem do kawiarni, pełen nerwów wszedłem do środka. Ku mojemu zaskoczeniu, zgromadzeni tam byli wszyscy moi bliscy i przyjaciele, ubrani elegancko, krzycząc: „Gratulacje!”. Z czym gratulacje? Dla mnie? Całkowicie zapomniałem, iż to dzisiaj są moje urodziny! Powinienem mniej pracować! Podeszła do mnie żona i powiedziała:

– Przepraszam za ten żart, ale pracujesz tak dużo, iż wiedziałam, iż zapomnisz o swoich urodzinach. Dlatego postanowiłam zorganizować ci niespodziankę.

Jeszcze nigdy nikt nie składał mi życzeń urodzinowych w tak oryginalny sposób. Ale więcej takich niespodzianek już nie potrzebuję!

Idź do oryginalnego materiału