Dla niektórych kupowanie świątecznych dekoracji w październiku to lekka przesada. Jednak jeżeli chcesz mieć ten cudowny domek z Action, to nie ma na co czekać. Zaraz go nie będzie. Sinsay i Kik też zachwycają ozdobami.
REKLAMA
O tym domku mówią wszyscy. Świąteczna dekoracja z Action robi furorę
Jak tylko ta świąteczna dekoracja trafiła na półki w Action, to od razu mówił o niej cały Internet. Wszystko przez to, iż kosztuje grosze, a wprowadza niesamowity klimat do wnętrza. Co to takiego? Jest to przepiękny piernikowy domek.
Wewnątrz domku znajduje się małe kadzidełko, które po rozpaleniu wydziela niesamowity zapach. W zestawie otrzymujemy 30 kadzidełek stożkowych w dwóch różnych zapachach. Tę ozdobę naprawdę ciężko dorwać, bo niemal cały czas się wyprzedaje. Też na nią poluję.
Świąteczny domek Action fot. action.com
Sinsay to prawdziwa skarbnica świątecznych dekoracji. Tylko spójrz na tę poduszkę
jeżeli szukasz oryginalnych świątecznych dekoracji, to koniecznie zajrzyj też do Sinsay. Moją uwagę najbardziej przyciągnęła poduszka w kształcie laski cukrowej. Wygląda po prostu genialnie. Dostępna jest w kilku wersjach kolorystycznych.
Poduszka ta wprowadzi świąteczny klimat do każdego wnętrza. Kosztuje niewiele, więc warto kupić kilka, aby efekt był jeszcze bardziej powalający. Sinsay oferuje również wiele innych poduszek w ciekawych świątecznych kształtach.
Czytaj też: Urzekający sweter z wełną trafił na wyprzedaż. Ciepły i otulający niczym kocyk. Na jesień jak znalazł
Świąteczna poduszka fot. sinsy.com
Kalendarz adwentowy jako dekoracja wnętrza. Kik ma w ofercie prawdziwe cudo
Czy kalendarz adwentowy może stanowić dekoracje wnętrza? Ten z Kika na pewno! Jest to wiszący, drewniany kalendarz na drążku ze sznurkami, do których przymocowane są małe woreczki. Oczywiście do każdego woreczka możemy włożyć dowolną rzecz.
Kalendarz adwentowy fot. kik.pl
Taki kalendarz to doskonały prezent dla bliskiej osoby. Można powiesić go w dowolnym miejscu i cieszyć się piękną dekoracją. Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl