Spędziłam trochę czasu zaplątana w boucle, to fakt. Zrobiłam boucle sukienkę. Milusią i mięciusią. I workowatą, bo takie lubię. Bezszwowo na drutach. Od góry, na okrągłym karczku. Na czarno. Z Drops Alpaca Boucle. Do sukienki - czarna czapka z dwóch nitek boucle plus jednej grubej wełnianej z odzysku. Rękodzielny boucle ałtfit dopełnia szydełkowa chusta z wełnianych resztek. Czekała półtora roku na swoje blogowe wyjście i zaprezentowanie w internetach. Gdyby była człowiekiem, można by jej pogratulować cierpliwości. Zróbcie dla niej hałas 🖤
- Strona główna
- Moda
- O co tyle hałasu
Powiązane
W C&A wyprzedaż do -50%. Elegancką, bawełnianą koszulę d...
1 godzina temu
7 kolorów i wzorów pedicure, które królują tego lata
4 godzin temu
Polecane
Małysz się wściekł. Nie mieli wyboru. "Sandro się uparł"
2 godzin temu