Mimo iż większość linii lotniczych zaleca, by pasażerowie zjawiali się na lotnisku na długo przed planowanym odlotem, wśród podróżnych zapanowała nowa moda. Użytkownicy TikToka sprawdzają, jak bardzo można skrócić ten czas. Niektórzy przychodzą niemal w ostatniej chwili, licząc na łut szczęścia i szybkie przejście przez kontrolę bezpieczeństwa. W mediach społecznościowych roi się od nagrań, na których widać osoby podejmujące wyzwanie testujące tak zwaną teorię lotniska (airport theory). Efekty bywają różne - jedni świętują sukces, inni żałują nieudanej próby. Czy to tylko internetowa zabawa, czy realne zagrożenie?
REKLAMA
Zobacz wideo "Rolnik szuka żony". Marta Paszkin o przerażającej sytuacji, jaka przydarzyła się jej na lotnisku
Nowy trend na TikToku. Podejmiesz wyzwanie testujące tak zwaną teorię lotniska?
Coraz więcej osób decyduje się na przetestowanie "teorii lotniskowej". Na czym ona polega? Uczestnicy wyzwania celowo przybywają na miejsce w ostatnim możliwym momencie, aby sprawdzić, czy mimo to zdążą na swój lot. Na jednym z opublikowanych w sieci filmików widać jak użytkownik TikToka ustawia minutnik na 15 minut i rusza w kierunku kontroli bezpieczeństwa, by przetestować tę strategię. Po 13 minutach melduje się przy bramce - misja zakończona sukcesem.
Nie każdy jednak ma tyle szczęścia. Inny podróżny, biorący udział w wyzwaniu - na lotnisku w Los Angeles (USA) - niespodziewanie musiał skorzystać z autobusu dowożącego pasażerów do odległej bramki i ledwo zdążył na swój lot. Kolejny użytkownik TikToka opublikował nagranie, które miało mniej optymistyczny finał - gdy dotarł do bramki, zobaczył komunikat "gate closed", co oznaczało, iż przegapił swoją podróż.
Ile czasu przed odlotem należy być na lotnisku? Eksperci ostrzegają: Lepiej nie ryzykować
Eksperci z branży lotniczej nie mają wątpliwości - odprawa w ostatniej chwili to ryzykowna gra. Gary Leff, specjalista do spraw podróży i autor bloga "View From the Wing", zauważa, iż wielu pasażerów przyjeżdża na lotnisko zbyt wcześnie. Jednak trend, który ostatnimi czasy zdobywa popularność na TikToku i zachęca do pojawiania się w terminalu zaledwie 15 minut przed odlotem, to zdecydowana przesada.
Linie lotnicze i lotniska celowo podają bardzo ostrożne wytyczne dotyczące godzin przybycia, ale 15 minut przed odlotem to zdecydowanie za mało
- tłumaczy Gary Leff, cytowany przez "New York Post".
Administracja Bezpieczeństwa Transportu (TSA) zaleca, aby na rejsy krajowe przyjeżdżać na lotnisko dwie godziny przed planowanym odlotem, a na międzynarodowe - trzy godziny wcześniej. Czas potrzebny na przejście przez wszystkie etapy kontroli zależy od wielu czynników, ale jedno jest pewne - przybycie na ostatnią chwilę może skończyć się przegapieniem lotu.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.