11 maja, Jan Kanthak, były wiceminister aktywów państwowych, i znana modelka Angelika Lipa, powiedzieli sobie sakramentalne „tak” w urokliwym Kazimierzu Dolnym. Po intensywnym okresie wyborów parlamentarnych i samorządowych, para znalazła idealny czas, aby związać się na zawsze, obiecując sobie miłość, wierność oraz uczciwość małżeńską w zabytkowym kościele, który był świadkiem ich przysięgi.
Uwagę wszystkich gości przyciągała Angelika Lipa, której ślubna kreacja była kwintesencją elegancji i stylu. Suknia ślubna modelki zachwycała subtelnością i klasą, idealnie komponując się z jej doskonałą sylwetką.
Delikatne fale w jej włosach oraz starannie dobrany makijaż tylko podkreślały jej naturalną urodę. Nie bez powodu Jan Kanthak, widząc swoją przyszłą żonę idącą do ołtarza, nie mógł ukryć swojego zachwytu. „Jesteśmy bardzo szczęśliwi,” powiedział Kanthak, patrząc z miłością na Angelikę.
Jan Kanthak. Elegancja i tradycja
Jan Kanthak wybrał dla siebie klasyczny, elegancki garnitur, który idealnie wpasował się w uroczystą atmosferę dnia. Jego wybór podkreślał powagę momentu oraz tradycję, która jest nieodłącznym elementem tak ważnych wydarzeń.
Skromne Przyjęcie w Scenerii Kazimierza
Po ceremonii kościelnej, młoda para wraz z zaproszonymi gośćmi udała się na skromny poczęstunek, który odbył się w malowniczej scenerii miasteczka. Kazimierz Dolny, znany ze swojej unikalnej atmosfery i pięknych widoków, był idealnym tłem dla tej radosnej celebracji.
Jan Kanthak i Angelika Lipa, po zaręczynach ogłoszonych w 2023 roku, rozpoczęli nowy rozdział w swoim życiu. Ślub nie tylko scementował ich miłość, ale także był momentem oddechu w ich dynamicznych karierach. Wzruszające momenty i radosne uśmiechy towarzyszyły im przez cały dzień, czyniąc go naprawdę niezapomnianym.
se/mn
Wspieraj wbijamszpile.pl
Wolne media są dzisiaj najważniejsze. WbijamSzpile.pl to miejsce, gdzie dzielimy się nie tylko aktualnościami, ale także przemyśleniami, analizami i komentarzami dotyczącymi najnowszych trendów społecznych, politycznych i kulturalnych w Polsce, na Pomorzu i w Gdańsku. Nikt nas nie cenzuruje. Wspieraj wolne dziennikarstwo.