Nowoczesne Ateny, czyli nieco mniej znana twarz greckiej stolicy

balkanyrudej.pl 10 miesięcy temu

Z czym głównie kojarzą się Ateny? Przede wszystkim z Akropolem, innymi starożytnymi zabytkami czy licznymi muzeami. I to na nich skupia się zdecydowana większość turystów. Jednak grecka stolica ma również swoje całkiem imponujące, nowoczesne wydanie. Znaleźć w niej można liczne przykłady ciekawej, funkcjonalnej czy nietuzinowej, współczesnej architektury. Przychodzimy więc z propozycją kilku miejsc, które udowodnią Wam, iż nowoczesne Ateny są również godne uwagi.

Ellinikon

Pod nazwą Ellinikon kryje się bardzo dużo. Zacznijmy jednak… od początku. Otóż kiedyś ateńskie lotnisko znajdowało się w innym miejscu niż obecnie, a dzielnicy Ellinikon. A dokładniej, na południe od ścisłego centrum, niemal nad samym brzegiem morza. W latach 70. lotnisko osiągnęło jednak punkt, w którym nie było w stanie obsłużyć coraz większego ruchu samolotów i podróżnych. Co więcej, nie było możliwości jego rozbudowy. Postanowiono więc wybudować nowe lotnisko, które ukończono w 2001 roku. Fragment terenu starego lotniska został wykorzystany pod potrzeby Letnich Igrzysk Olimpijskich. Zbudowano tam m.in. tor do kajakarstwa, halę widowiskowo-sportową Hellinikon czy Halę Szermierczą, Praktycznie wszystkie te obiekty po Igrzyskach były niepotrzebne i popadły w ruinę. Podczas naszej wizyty prowadzona była rozbiórka części z nich. Większość rozebrano do 2023 roku.

Ogromny teren po dawnym lotnisku stworzył swoistą wizualną wyrwę w całokształcie miasta. Dlatego z czasem pojawiły się głosy, iż należy coś z nim zrobić. I tak powstał projekt stworzenia największego, przybrzeżnego parku w Europie, mającego mieć powierzchnię 243 ha. Ale, Park Ellinikon to ogromne przedsięwzięcie, które ma nie tylko odtworzyć istniejący tu niegdyś ekosystem (stąd wytypowano 30 000 nowych drzew reprezentujących 86 gatunków; zaplanowano stworzenie jeziora itd.), ale również ma na celu postawienie budynków mieszkalnych, usługowych, przestrzeni wypoczynkowych i wiele innych. Wszystko w duchu ekologii, zmniejszania śladu węglowego itd. Brzmi wspaniale, prawda? Ale też nieco utopijnie, w szczególności biorąc pod uwagę, iż cały projekt realizowany jest w Grecji. Co do tej pory udało się zrobić?

The Ellinikon Experience Park

Na ten moment udostępniono The Ellinikon Experience Park. To wypełniona 900 drzewami i 80 000 roślinami zielona oaza, położona nieopodal południowego krańca linii metra nr 2. Park otwarty jest 7 dni w tygodniu od 9 do 22. Na gości czekają tam m.in. tereny spacerowe, liczne fontanny, place zabaw dla dzieciaków. My postanowiliśmy wpaść do Ellinikonu wieczorem, ponieważ wiedzieliśmy, iż w parku organizowane są też świetlno-wodne pokazy fontann. Dodatkowo, drzewa i niektóre obiekty są tam niesamowicie podświetlone. Czy było warto? Pewnie! The Ellinikon Experience Park to bardzo przyjemne miejsce na przechadzkę i odpoczynek od zgiełku miasta. W jednym z dawnych, lotniskowych hangarów można obejrzeć wystawę poświęconą projektowi Ellinikon i temu, co Grecy chcą tam docelowo stworzyć. Oboje patrzyliśmy na to z dystansem, w szczególności, iż chyba choćby sami mieszkańcy Aten nie wierzą, iż uda się zrealizować choćby 50% z tych planów. Nie zmienia to faktu, iż do Expierence Parku najlepiej wpaść wtedy, gdy jest ciemno. Efekty wizualne są naprawdę świetne!

Centrum Kultury Fundacji Stavrosa Niarchosa

O miejscy tym wspominaliśmy w kontekście punktów widokowych. Ale Centrum Kultury Fundacji Stavrosa Niarchosa to również wspaniała architektura, możliwość obcowania ze sztuką oraz świetna przestrzeń do relaksu. Na jego terenie znajduje się gmach Biblioteki Narodowej oraz Greckiej Opery Narodowej, a także przepiękny park Stavros. Całość jest tak stworzona, żeby można z niej było korzystać na co dzień, a nie jedynie podczas koncertów czy pobytów w czytelni. Przede wszystkim można wjechać/wejść na dach budowli, skąd roztacza się wspaniały widok na miasto i morze. Po drugie, przed budynkiem znajdują się tańczące do muzyki fontanny. Pokazy są organizowane codziennie od 10 do 15 i od 18 do 24. Dokładny rozkład jazdy znajdziecie na oficjalnej stronie centrum kultury. Oczywiście warto przespacerować się po parku, w którym zasadzono typowe dla Grecji rośliny, w tym drzewa oliwne. Spędziliśmy tam jeden, cały wieczór i byliśmy zachwyceni. Miejsce przyciąga zarówno turystów, jak i miejscowych. Na schodkach przy fontannach można posiedzieć dłuższą chwilę, słuchając muzyki i podziwiając wodny spektakl na tle nowoczesnej architektury.

Kompleks olimpijski w Atenach

Nowoczesne Ateny to również, a może przede wszystkim kompleks olimpijski. Jak wspominaliśmy przy opisie Ellinikonu, w XXI wieku grecka stolica gościła Letnie Igrzyska Olimpijskie 2004. Przed tym wydarzeniem Ateny posiadały Stadion Olimpijski. Jednak na potrzeby Igrzysk postanowiono go przebudować. Część prac zlecono wybitnemu i pewnie znanemu Wam architektowi – Santiago Calatravie (zaprojektował m.in. Miasteczko Sztuki i Nauki w Walencji czy dworzec kolejowy w Berlinie). Nie interesuję się przesadnie architekturą. Ale kiedy znaleźliśmy się na terenie ateńskiego kompleksu olimpijskiego od razu krzyknęłam do Marka, iż budynki przywodzą mi na myśl projekty Calatravy. I o dziwo się nie pomyliłam!

Wracając jednak do kompleksu, zwanego też Wioską Olimpijską, to na jego terenie znajduje się m.in. Stadion Olimpijski (Stádio Olympiakó Spiros Louis), Olimpijski Welodrom, hala widowiskowo-sportowa, baseny itd. Co ciekawe, w 2023 roku, po inspekcji dachu stadionu, zakazano organizowania w nim jakichkolwiek wydarzeń. Konstrukcja nie przeszła badań technicznych i… grozi zawalaniem. gwałtownie się okazało, iż podobnie jest z dachem welodromu. Generalnie we wcześniejszych latach cały kompleks zaczynał popadać w ruinę. Jednak, kiedy my tam zawitaliśmy w 2022 roku, widać było, iż Grecy jednak poczynili tam pewne prace. Dodatkowo, miejsce tętniło życiem. Masa osób biegała, jeździła na rowerach, rolkach czy grała w gry zespołowo. Baseny również nie świeciły pustkami. Po zapadnięciu zmroku całość jest ciekawie oświetlona, a projekty Calatravy prezentują się jeszcze lepiej. Co ważne, tuż obok kompleksu, na terenie centrum handlowego działa… Muzeum Olimpiady. Gorąco je Wam polecamy!

Gazi

Jakieś 20 min spacerem od Akropolu, przy stacji metra Kerameikos, znajduje się dzielnica Gazi. Miejsce o mocno postindustrialnym charakterze. Jak sama nazwa wskazuje, iż istniała tu kiedyś gazownia. Funkcjonowała do lat 80. XX wieku, a jej dość charakterystyczna, stalowa konstrukcja mocno wpisała się w krajobraz Aten. Z czasem zaczęto rozważać, co zrobić z tym terenem. I wtedy narodził się pomysł stworzenia Technopolis, czyli centrum naukowego, ale przede wszystkim artystycznego. Na jego terenie działa rozgłośnia radiowa, Muzeum Gazu oraz knajpki. W Technopolis organizowane są przeróżne wydarzenia – od koncertów przez wszelkiej maści happeningi. Miejsce robi bardzo pozytywne wrażenie i jest ciekawym przykładem zaadaptowania dawnych, przemysłowych zabudowań do współczesnych czasów.

Little Kook

Cóż, Little Kook jest dosłownie i w przenośni najmniejszym z miejsc na naszej liście pt. „Nowoczesne Ateny”. Miejsce to pokazała nam Asia, autorka bloga Pod Akropolem, która jest ateńską skarbnicą wiedzy. Little Kook to chyba najbardziej instagramowa kawiarnia w stolicy. Wygląda jak żywcem wyjęta z Alicji w Krainie Czarów. Niesamowite oświetlenie, fantazyjne ozdoby, które oczywiście zmieniają się sezonowo. A to wszystko kilka kroków od Biblioteki Hadriana, Agory Ateńskiej czy Rzymskiego Forum.

Pireus

Oczywiście hasło „Pireus” jest dość rozległe i w jego obrębie znaleźć można też bardziej wiekowe zabytki. Jednak nam mimo wszystko w dużej mierze kojarzy się z… nowoczesnością. Głównie za sprawą portu, z którego można wyruszyć na liczne, greckie wyspy, ale też w nieco bardziej odległe zakątki. Po drugie, z nieco mniejszym portem Pasalimani oraz pobliską zatoką Mikrolimano, która również pełniła/pełni portową funkcję, ale w tej chwili słynie przede wszystkim z licznych knajpek. Pireus dość mocno kojarzy nam się z dość specyficzną (a może wypadałoby napisać „niezwykłą” knajpką) o wiele mówiącej nazwie Bowling Center, która oferuje przepiękny widok w stronę Mariny Flisvos i Imittosu. Serwuje też całkiem niezłe i relatywnie tanie jedzenie. W okolicy znaleźć też można sporo intrygujących i może nie do końca typowych pod kątem turystycznym miejsc.

Nowoczesne Ateny – to wszystko?

Oczywiście, iż nie. Bo miejsc z nowoczesną architekturą znajdziecie w Atenach dużo więcej. I choć byliśmy w greckiej stolicy przez ponad miesiąc, to pod kątem zwiedzania nie udało nam się wyczerpać tematu. Mieliśmy m.in. plan wyruszenia śladem najciekawszych, ateńskich murali. Ale z racji tego, iż podczas pobytu pracowaliśmy, to wbrew pozorom mieliśmy momentami dość ograniczony czas na realizację wszystkich założeń. Również kilka muzeów posiada ciekawą, nowoczesną architekturę (np. Muzeum Akropolu). Jest więc w czym wybierać i jest po co do Aten wracać.

Post Nowoczesne Ateny, czyli nieco mniej znana twarz greckiej stolicy pojawił się poraz pierwszy w Bałkany według Rudej.

Idź do oryginalnego materiału