Nowa Zelandia zmienia przepisy wizowe, aby przyciągnąć osoby pracujące zdalnie. Nowe regulacje pozwalają cudzoziemcom przebywać w kraju do 90 dni i wykonywać pracę zdalną dla zagranicznych pracodawców. Po tym okresie mogą zostać nałożone obowiązki podatkowe.
Rząd liczy, iż dzięki tej zmianie kraj stanie się popularnym celem tzw. cyfrowych nomadów, co ożywi lokalną turystykę. Minister ds. imigracji Erica Stanford podkreśla jednak, iż przepisy nie dotyczą osób szukających pracy u nowozelandzkich pracodawców.
Nowa Zelandia dołącza do rosnącego grona krajów, które wprowadzają specjalne wizy dla pracowników zdalnych. Takie programy oferują m.in. Japonia, Hiszpania czy Portugalia. Jednak nie wszędzie inicjatywa spotyka się z entuzjazmem – w Kapsztadzie czy Hiszpanii mieszkańcy wskazują na wzrost kosztów życia spowodowany napływem cyfrowych nomadów.