Na początku lipca na szlaku prowadzącym na Rysy postawiono nową toaletę. Zbudowana z mocnej i trwałej konstrukcji ma wytrzymać choćby wyjątkowo niesprzyjające warunki, w tym niskie temperatury oraz silny wiatr. Jej projekt oraz budowa pochłonęły ponad 100 tys. euro. Mimo trudnego terenu, udało się też zastosować ekologiczne rozwiązania, dzięki którym nieczystości nie brudzą już zbocza gór. Wszystko dzięki... robakom.
REKLAMA
Zobacz wideo Wyjedź poza Zakopane. Przystań w Czorsztynie, panorama Czorsztyna i Niedzicy, Osada w Kluszkowcach
Czy na szlakach w górach są toalety? Nowa ubikacja w Tatrach jest ekologiczna
Metalowa konstrukcja została postawiona nieopodal Chaty pod Rysami oraz w niewielkiej odległości od charakterystycznego drewnianego wychodka, który dla wielu osób jest wręcz miejscem kultowym. Choć w 2023 roku porwał go wiatr, gwałtownie postawiono kolejny. Niemniej, wraz z pojawieniem się nowego rozwiązania, został zamknięty i w tej chwili można przy nim jedynie umyć ręce. Do dyspozycji turystów jest natomiast nowoczesna toaleta, którą skrywa mały budynek o trójkątnym kształcie. Jednak to, co w szczególności wyróżnia projekt, to fakt, iż pracuje w obiegu zamkniętym, czyli nie zanieczyszcza okolicy. Udało się to osiągnąć dzięki dżdżownicom, o czym wspomniała jedna z użytkowniczek na facebookowej grupie "Tatromaniacy".
Jednak nie można zapomnieć, iż aby wszystko działało tak, jak należy, konieczna jest kooperacja turystów. Dlatego też muszą pamiętać, iż do nowej toalety mogą trafiać jedynie mocz, kał oraz papier toaletowy, które następnie są rozkładane na nawóz. Jakiekolwiek inne odpady, np. podpaski czy mokre ręczniki, doprowadzą do śmierci dżdżownic.
Swoje śmieci zabierz, proszę, ze sobą i wyrzuć je do kosza na dole, u podnóża gór. Ułatwisz w ten sposób pracę tragarzom i gospodarzowi schroniska
- możemy przeczytać na naklejkach rozwieszonych zewnątrz budynku.
Czy na szlakach w górach są toalety?Nowa toaleta w drodze na Rysy. Fot. facebook.com/groups/tatromaniacy
Turyści nie szanują wspólnej własności. W tydzień doprowadzili toaletę do opłakanego stanu
Niestety, doświadczenie pokazuje, iż kooperacja z turystami nie zawsze idzie jak po maśle. Doskonale widać to było choćby na przykładzie wyżej wspomnianej toalety. Zaledwie tydzień po otwarciu jej wnętrze wyglądało jak po przejściu huraganu. Dookoła walał się papier toaletowy oraz chusteczki, a nowa rolka wylądowała na ziemi. Mimo pięknych widoków za oknem całość prezentowała się skandalicznie. Więcej przeczytasz o tej sytuacji tutaj: Jest odporna na każdą pogodę, ale nie turystów. Zdjęcia z Tatr szokują. "Tydzień wystarczył". Miejmy jednak nadzieję, iż jasny komunikat odnośnie pracy dżdżownic sprawi, iż wszyscy będą respektowali zasady, by toaleta działała bez zarzutu i każdy mógł z niej skorzystać w razie potrzeby. Jak często jeździsz w góry? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.