Dziki to niemal stali bywalcy Krynicy Morskiej. Można je spotkać na leśnych ścieżkach, ale też w samym centrum, gdzie spacerują obok turystów. Mieszkańcy zdążyli się do nich przyzwyczaić, a odwiedzający chętnie uwieczniają je na zdjęciach. Z czasem stały się nieformalnym symbolem kurortu i doczekały się własnych pomników. Najnowszy z nich okazała się jednak wyjątkowo kontrowersyjny i wzbudził mieszane reakcje, szczególnie wśród kobiet.
REKLAMA
Zobacz wideo Słupsk. Jedno z ciekawszych miast Pomorza. Co zobaczyć?
Z czego słynie Krynica Morska? Miasto szczyci się szczególnymi mieszkańcami
"Dzika Plażowiczka" czy "Dzika Loszka" to rzeźba przedstawiająca samicę dzika wylegującą się na plażowym leżaku. Pomysł od początku miał charakter humorystyczny, nawiązując do znanej serii lokalnych figur, które od lat bawią turystów. W centrum miasta stoi bowiem "Rodzinka Dzików", na Bulwarze Słonecznym spotkać można "Dzika Ratownika" i "Dzikiego Rowerzystę", a przy ulicy Portowej czujnie spogląda "Dzik Policjant". Figurki stały się częścią lokalnej tożsamości, pojawiają się na pocztówkach i pamiątkach, a odwiedzający chętnie pozują do zdjęć z nietypowymi symbolami miasta.
Najświeższa instalacja, choć wpisuje się w dotychczasową kolekcję, spotkała się z mieszanymi opiniami. Na facebookowym profilu "Na Mierzeję" opublikowano zdjęcia nowej rzeźby z podpisem: "Nowa lokatorka Krynicy Morskiej już rozłożyła swój leżaczek. Dzika Plażowiczka chętnie pozuje do zdjęć". Internauci gwałtownie zareagowali, a obok wielu pochwał pojawiły się też ostre komentarze.
choćby nie będę tego szukać, paskudne
Odrażające
Co trzeba mieć w głowie, by takie badziewie wymyślić, obraza dla kobiet.
"Dzika Plażowiczka" w krótkim czasie stała się jedną z najbardziej komentowanych nowości nad Bałtykiem. Choć część osób broni pomysłu, widząc w nim lekką i wakacyjną atrakcję, krytycy zarzucają rzeźbie kicz i brak smaku. Kontrowersje mogą jednak brać się także z tego, iż nie każdy wie, jak mocno dziki są związane z tożsamością Krynicy Morskiej i jak często można je spotkać w mieście oraz jego okolicach.
Co fajnego w Krynicy Morskiej? Miłośnicy przyrody znajdą tu "swoje miejsce"
Krynica Morska to nie tylko rzeźby dzików. Miasto leży na Mierzei Wiślanej, między Bałtykiem a Zalewem Wiślanym, dzięki czemu może pochwalić się szerokimi, piaszczystymi plażami i wyjątkowym położeniem. Warto wejść na latarnię morską, z której rozciąga się widok na Zalew i morze, a przy dobrej pogodzie choćby na Frombork. w okresie letnim popularne są rejsy statkami do pobliskich miejscowości i wycieczki na wydmy, które są wizytówką mierzei.
Nie brakuje tu atrakcji dla aktywnych: trasy rowerowe prowadzące przez sosnowe lasy, nordic walking wzdłuż plaży czy sporty wodne na Zalewie Wiślanym to tylko część możliwości. Dużą popularnością cieszą się też wędkarskie wyprawy po okolicznych wodach oraz obserwacja ptaków w rezerwatach przyrody. Niedaleko znajduje się rezerwat Buki Mierzei Wiślanej, gdzie rosną imponujące, wielowiekowe drzewa.
W centrum miasteczka można natomiast spacerować po deptaku, spróbować świeżej ryby w lokalnych smażalniach albo zajrzeć na molo spacerowe. Krynica oferuje też sporo sezonowych wydarzeń, takich jak koncerty plenerowe czy jarmarki z regionalnymi produktami. To miejsce, które łączy wakacyjny klimat nadmorskiego kurortu z dostępem do dziewiczej przyrody i spokojniejszych, mniej zatłoczonych zakątków Bałtyku. Co sądzisz o nowej rzeźbie w Krynicy Morskiej? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.