Nowa pracownica w biurze była wyśmiewana. Ale gdy pojawiła się na bankiecie z mężem, współpracownicy podali się do dymisji.

polregion.pl 1 godzina temu

Nowa pracownica w biurze była wyśmiewana. Ale gdy przyszła na bankiet z mężem, koleżanki z pracy podały się do dymisji.

Głęboko wdychając powietrze, jakby zbierała siły przed skokiem w nieznane, Zofia Nowak przekroczyła przeg biurowca, wkraczając w nowy rozdział życia. Poranne słońce, przefiltrowane przez szklane drzwi, połyskiwało na jej starannie ułożonych włosach, podkreślając pewność w każdym kroku. Szła przez hol wypełniony cichym gwarem rozmów i stukotem obcasów, czując, iż każdy krok przybliża ją do czegoś ważnegonie tylko nowej pracy, ale zmiany, szansy bycia sobą poza znanymi ścianami domu.

Podeszła do recepcji i uśmiechnęła siędelikatnie, ale z godnością.

Dzień dobry, jestem Zofia. Dziś mój pierwszy dzień w pracypowiedziała, starając się, by jej głos brzmiał pewnie, choć w środku czuła nerwy.

Recepcjonistkamłoda, urodziwa kobieta o subtelnych rysach i uważnym spojrzeniuuniosła brwi, jakby zdziwiona, iż ktoś dobrowolnie przychodzi do pracy w tym konkretnym biurze, znanym z napiętej atmosfery.

Ty do nas dołączasz?zapytała Kasia z wahaniem. Przepraszam, tylko mało kto wytrzymuje tu dłużej niż miesiąc.

Tak, wczoraj podpisałam umowę w HRodparła Zofia, czując lekkie zaskoczenie. A dziś mój pierwszy dzień. Mam nadzieję, iż wszystko będzie dobrze.

Kasia spojrzała na nią z tak szczerym współczuciem, iż Zofia na chwilę zamarła. Ale zaraz recepcjonistka wstała, obeszła biurko i skinęła, by za nią podążyła.

Chodź, pokażę ci twoje stanowisko. Tutaj, przy oknietwoje biurko. Jasne, przestronne ale uważajdodała półgłosem. Pamiętaj, żeby zamykać komputer, a najlepiej ustaw mocne hasło. Nie wszyscy tu witają nowych z otwartymi ramionami. A twoja praca nie powinna trafiać w niepowołane ręce.

Zofia skinęła głową, rozglądając się. Biuro było przestronne, ale w powietrzu wisiało dziwne napięcie. Za monitorami siedziały kobietyciężko umalowane, w obcisłych sukienkach, z fryzurami, jakby szykowały się nie do pracy, ale na pokaz mody. Wyglądały na osiemnastolatki, choć na pewno miały trzydziestkę. Ich spojrzenia przesuwały się po nowej pracownicy z chłodną oceną, jakby już uznały, iż przegrała, zanim w ogóle zaczęła.

Ale Zofia się nie ugięła. Pierwszy raz od dawna czuła się żywa. Dom, rodzina, niekończące się obowiązki, gotowanie, sprzątaniewszystko to przygniatało ją jak kamień. Miała dość bycia tylko żoną, mamą, gospodynią. Dziś była po prostu Zofią i miała prawo do własnego życia, kariery, uznania.

Pierwszy dzień minął jak błyskawica. Zofia rzuciła się w wir pracy: zamówienia, raporty, system. Nie szukała sławychciała tylko poczuć się potrzebna. Ale za jej plecami rozlegały się szepty. Kingawysoka, o przenikliwym spojrzeniu i drapieżnym uśmiechui Beatajej przyj# Welcome to your new Django project!

## First steps

1. Clone the repo to your workspace
2. Create a virtual environment (venv) in the root folder of the project and activate it.

„`shell
python -m venv venv
source venv/bin/activate
„`

3. Install dependencies

„`shell
pip install -r requirements.txt
„`

4. Run the development server

„`shell
python manage.py runserver
„`

5. Open your browser and go to [http://localhost:8000](http://localhost:8000)
6. Happy coding!

Idź do oryginalnego materiału