Niezwykłe miejsce na mapie Polski. Mówią, iż w Wąwozie Czarownic wciąż słychać chichot wiedźm

gazeta.pl 12 godzin temu
Wąwóz Czarownic to jedno z najbardziej fascynujących miejsc na mapie Małopolski. Wiąże się z nim wiele legend. Według jednej z nich miejsce wyjątkowo upodobały sobie wiedźmy. Urokliwy i tajemniczy otoczony skałami wąwóz z majestatycznym wodospadem warto odwiedzić nie tylko w majówkowy weekend.
Skamieniałe Miasto to rezerwat przyrody położony na Pogórzu Ciężkowickim, w miejscowości Ciężkowice, 45 minut jazdy samochodem od Tarnowa, niedaleko Parku Zdrojowego przy drodze w kierunku Staszkówki. Sercem i największą atrakcją jest Wąwóz Czarownic. Kamienna atrakcja przyciąga turystów także dzięki miejscowym legendom. Według jednej z nich Skamieniałe Miasto to nie metafora, a głazy to w rzeczywistości pozostałości po dawnym mieście, zarówno budynkach, jak i jego mieszkańcach. Zamiana w kamień miała być karą i zemstą za ich przewinienia. W rezerwacie wciąż mają być też ukryte skarby.


REKLAMA


Zobacz wideo Kiedyś bilety lotnicze kosztowały choćby 59 zł. Czy wciąż można znaleźć takie okazje? Da się, ale jest jedno "ale"


Gdzie jest Wąwóz Czarownic? Wodospad Ciężkowicki to legendarne miejsce
Wąwóz Ciężkowicki, znany też jako Wąwóz Czarownic, to jedno z najciekawszych miejsc w rezerwacie. Ma ok. 45 metrów długości i z każdej strony otaczają go lasy oraz skalne ściany o wysokości kilkunastu metrów, porośnięte mchem. Trzeba przyznać, iż wszystko to przekłada się na urokliwy i specyficzny klimat. Na końcu wąwozu znajdziesz liczący 14 metrów wysokości Wodospad Czarownic.


Z jego powstaniem wiąże się legenda o młodej dziewczynie, która szukała schronienia na grodzie ciężkowickim. Wbrew woli została wydana za rycerza z sąsiedniego Rożnowa i uciekła. Płynące wodospadem wody to jej łzy wylane z rozpaczy. Dziewczę wciąż bowiem ma ukrywać się w skalnej pieczarze. "Łzy rozpaczy" najbardziej spektakularne są wiosną, po roztopach, ale też po opadach deszczu. Zimą z kolei Wodospad Czarownic tworzy malowniczy lodospad. choćby gdy zamienia się w cienką stróżkę, jest imponujący i warty odwiedzenia. Sam wąwóz miał być miejscem "schadzek" czarownic i diabłów, którzy w ciemnych zakamarkach organizowali sabaty, a choćby dziś można usłyszeć "chichot wiedźm".


Jak dotrzeć do Wąwozu Czarownic? Warto się tam wybrać wiosną
Najprościej zostawić samochód na parkingu przy Skamieniałym Mieście (ul. Krynicka) i stamtąd wyruszyć szlakiem niebieskim. Po drodze możesz podziwiać imponujące skały: Warownię, Borsuka, Piramidy, Grzybka i Skałkę. Dojście od parkingu do wodospadu zajmuje ok. 60 minut, przy wyprawie z dziećmi czas ten może być jednak dłuższy. Całe przejście rezerwatu do wąwozu i z powrotem na parking zajmie ok. 2-3 godziny.
Po 40 minutach dojdziesz do Skałki z Krzyżem, po minięciu drogi asfaltowej skieruj się do bramy. Uważaj na oznaczenia szlaku, strzałki i podążaj cały czas niebieskim szlakiem. Mostki, schodki i barierki, a także kilka stromych zejść i podejść mogą być pewnym utrudnieniem, zasadniczo jednak trasa jest prosta i przyjemna, choć bywa błotnista. W tygodniu i po sezonie bywa tu wyjątkowo cicho i spokojnie. Wejście na teren rezerwatu jest płatne, zapłacić trzeba także za parking przy Skamieniałym Mieście. A ty jak spędzasz majówkę? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału