Jednym z najbardziej komentowanych momentów spotkania okazała się wymiana między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim w bloku dotyczącym światopoglądu. Kandydat Koalicji Obywatelskiej poruszył temat Tadeusza Rydzyka i setek milionów złotych, jakie redemptorysta otrzymał z budżetu państwa. Odpowiedź Nawrockiego nie pozostawiła wątpliwości, iż zamierza bronić duchownego.
Spotkanie prowadzone przez Jacka Prusinowskiego z „Super Expressu” zostało zorganizowane przez trzy największe stacje telewizyjne – TVP, TVN i Polsat. Kandydaci odpowiadali na pytania w sześciu blokach tematycznych: zdrowie, polityka międzynarodowa, gospodarka, polityka społeczna, bezpieczeństwo i światopogląd. Właśnie ten ostatni przyniósł najbardziej wybuchowy moment wieczoru.
Rafał Trzaskowski, odnosząc się do publicznych pieniędzy przekazywanych od lat ojcu Tadeuszowi Rydzykowi i jego instytucjom, zadał pytanie, które uderzało w fundamenty polityki PiS wobec Kościoła.
– Czy pan Rydzyk powinien zwrócić 400 milionów złotych, które dostał z budżetu państwa? Czy będzie pan dalej wspierał te przedsięwzięcia biznesowe? – pytał Trzaskowski. Wspomniał także o braku przejrzystości, braku konkursów i publicznym finansowaniu instytucji religijnych z budżetu państwa.
Kandydat PiS nie pozostał dłużny i odpowiedział, uderzając w Donalda Tuska i jego współpracowników, zarzucając im marginalizowanie polskiej narracji historycznej i kontrowersyjne nominacje do instytucji zajmujących się historią.
– Ojciec Rydzyk wybudował piękne muzeum „Pamięć i Tożsamość”. To miejsce, które mówi o Polakach ratujących Żydów, o wspólnej historii, o bohaterach takich jak rodzina Ulmów – powiedział Nawrocki. Podkreślił, iż jego wizyta z prezydentem Andrzejem Dudą u ojca Rydzyka miała na celu uhonorowanie tej pamięci.
Choć w pytaniu Trzaskowskiego kryła się szersza dyskusja o relacjach państwa z Kościołem, to odpowiedź Nawrockiego jednoznacznie opowiadała się po stronie tych, którzy uznają działalność Tadeusza Rydzyka za element patriotyzmu i narodowej tożsamości. Opozycja od lat krytykuje wielomilionowe dotacje dla toruńskich instytucji, podczas gdy zwolennicy PiS wskazują na ich rolę w pielęgnowaniu tradycji i wartości chrześcijańskich.
Pytanie o Rydzyka nie padło przypadkowo. To temat, który elektryzuje opinię publiczną i wywołuje skrajne emocje. Trzaskowski zdecydowanie zagrał kartą świeckości państwa i przejrzystości finansów. Nawrocki natomiast postawił na obronę dorobku redemptorysty i przypomnienie o wspólnych korzeniach polsko-żydowskiej historii.
