Niemal wszyscy robimy to źle. Podstawowy błąd z ryżem w woreczkach

natemat.pl 5 godzin temu
Choć podstawowe zasady segregacji odpadów mamy (w miarę) opanowane, wciąż istnieją dziwne wyjątki, które mogą utrudnić proces zarówno nam, jak i pracownikom sortowni. Jednym z takich śmieciowych absurdów są opakowania po ryżu lub kaszy. Jestem pewien, iż większość z nas wrzuca je do pojemnika na plastik (sam tak robiłem, dopóki tego nie odkryłem), bo przecież wyglądają na plastik. I popełniamy błąd.


Choć idea recyklingu towarzyszy nam od lat, wciąż zdarza się, iż nieświadomie popełniamy błędy. Wielu ludzi już wie, iż np. opakowań po jogurtach nie trzeba myć, a zużyte chusteczki, papier czy blistry po lekach powinny trafiać do odpadów zmieszanych.

Ciągle też coś się zmienia. Np. od tego roku nie możemy już wyrzucać starych ubrań, bielizny czy tekstyliów do koszy na odpady zmieszane. Służą do tego inne miejsca, o których napisałem tutaj.

Gdzie wyrzucić woreczki po gotowanym ryżu i kaszy? Do odpadów zmieszanych


Zasady wyrzucania plastikowych woreczków po ryżu się nie zmieniły, ale nie wszyscy sobie zdają z tego sprawę, iż nie powinny trafiać do pojemników na plastik i metal. Dlaczego? Choć są wykonane z tworzywa sztucznego (często zawierającego potencjalnie szkodliwy bisfenol A), to nie nadają się do recyklingu. Dlatego ich miejscem jest kosz na odpady zmieszane.

Brak logiki w tym rozwiązaniu może budzić frustrację, ale niestety tak właśnie to działa. Co więcej, dotyczy to tylko torebek po ugotowanym ryżu i kaszy. jeżeli kupujemy ryż w zwykłym worku (czyli niepodzielony na porcje), to może wrzucić do pojemnika na plastik. I bądź tu mądry.

Jeśli spojrzymy na sprawę zdroworozsądkowo, najlepiej byłoby całkowicie zrezygnować z gotowania kaszy i ryżu w woreczkach, skoro i tak mogą być szkodliwe (chyba iż są one oznaczone jako "BPA free", co świadczy o braku bisfenolu A) i sprawiają tyle kłopotu.

Jeśli już mamy zapasy, to wystarczy przesypać produkt do garnka z wodą i ugotować luzem. Po odcedzeniu na sitku unikniemy problemu z wyrzucaniem woreczka. Na przyszłość warto też wybierać ryż i kaszę w opakowaniach pozbawionych plastikowych torebek (np. na wagę). Niektórzy choćby uważają, iż ugotowane bez woreczka smakują lepiej.



Bisfenol A to szkodliwa substancja w plastikowych i aluminiowych opakowaniach, której trzeba unikać


Bisfenol A, obecny w wielu opakowaniach z tworzyw sztucznych, jest uznawany za niebezpieczny. Pod wpływem wysokiej temperatury, na przykład podczas gotowania, przedostaje się do żywności, którą spożywamy. Unia Europejska od dłuższego czasu prowadzi działania zmierzające do ograniczenia jego stosowania, a eksperci nieustannie ostrzegają przed jego negatywnym wpływem.

– Badania dotyczące BPA wskazują na jego potencjalny związek z nowotworami piersi i zaburzeniami hormonalnymi – mówiła Wirtualnej Polsce dr hab. Małgorzata Nowacka z Wydziału Nauk o Żywności Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

Struktura bisfenolu A przypomina żeńskie hormony, przez co szczególnie niekorzystnie wpływa na kobiety, ale także na mężczyzn, obniżając poziom testosteronu. Dodatkowo zwiększa ryzyko otyłości i cukrzycy.

Unikanie tej substancji to spore wyzwanie, gdyż w tej chwili większość produktów spożywczych jest pakowana w plastik. Warto jednak szukać oznaczeń "BPA free" i wybierać te wolne od szkodliwych substancji. Każdy ma wpływ na swoje zdrowie – wystarczy podejmować świadome decyzje.

Idź do oryginalnego materiału