Dietetyczka Dominika Bauer na swoim instagramowym profilu @dietetykapodkontrola przypomniała o cennych adekwatnościach ogórków kiszonych. Jak stwierdziła, to "nasz polski superfoods". "Główną zasługę przypisuje się bakteriom kwasu mlekowego, witaminie C, błonnikowi i antyoksydantom" - dowiadujemy się z posta.
REKLAMA
Zobacz wideo Sposób na ogórki małosolne z torebki foliowej:
Ogórki kiszone i ich cenne adekwatności
"Ogórek kiszony jest naturalnym wsparciem dla zdrowia Twoich jelit, odporności, a choćby kondycji psychicznej. Nie zapominaj o nim w swojej codziennej diecie" - przypomina w swoim poście dietetyczka. Poza tym, jak poinformowała na grafice, takie ogórki, gdy są spożywane regularnie:
zmniejszają stany zapalne w organizmie,
obniżają poziom cholesterolu,
wspomagają układ odpornościowy,
wspierają wchłanianie żelaza.
Post wzbudził spore zainteresowanie. "Dobrze wiedzieć, bo często nie doceniamy", "To mój codzienny przyjaciel, tylko nie polecam na czczo" - czytamy w sekcji komentarzy. Pewien mężczyzna zdradził, iż ostatnio je ogórki kiszone każdego dnia. Napisał także, jak to wpłynęło na jego zdrowie. "Ostatnio praktycznie codziennie. Cholesterol spadł, choć myślę, iż było więcej elementów, które na to wpłynęły" - skomentował.
Ogórki kiszone w diecie? Zwróć uwagę na istotny szczegół
Jeden z komentujących przypomniał o kwestii, na którą warto zwrócić uwagę. Chodzi o jedzenie ogórków kiszonych na pusty żołądek. Kiszonki wzmagają wydzielanie soków trawiennych. Gdy spożywamy je na czczo, żołądek zostaje natychmiast pobudzony do pracy, podczas gdy w gruncie rzeczy nie ma jeszcze czego trawić. Może to skończyć się uporczywym bólem brzucha i bolesnymi wzdęciami.