Witajcie :)Zgodnie z planami (yoohoo, udało się :D), rozpoczęłam swój „urlop”.Cudzysłów nie jest przypadkowy, bo tegoroczny urlop, nie przypomina, tych z zeszłych lat. Nałożyło się na to kilka powodów: 1) Zdrowie- w poniedziałek, zmuszona byłam, stawić się w szpitalu, na kontrolnych badaniach. Niby wszystko jest ok, ale wyniki o tym zadecydują, a na te muszę poczekać, jeszcze trochę. Raczej nie