Nie żyje popularny muzyk disco polo. Sprawa trafiła do prokuratury

zycie.news 19 godzin temu
Zdjęcie: Kondolencje, screen Youtube @Ensorcell


W nocy z 28 na 29 lipca 2025 roku zmarł Dawid Czachor, znany także jako Mr Dave i „Ciacho”. Ciało 32-letniego artysty odnaleziono w jego domu. Okoliczności jego śmierci pozostają tajemnicą, choć policja wykluczyła udział osób trzecich. Sprawę bada prokuratura.

Kim był Dawid Czachor? Artysta z duszą i pasją


Dawid Czachor urodził się w Cleveland, ale w 2005 roku wrócił do Polski, gdzie związał swoje życie z muzyką i Dolnym Śląskiem. W 2014 roku zadebiutował jako Mr Dave piosenką „Słodka kotka”, która zdobyła złotą płytę i ponad 4 miliony odsłon. W 2019 roku ukazał się album o tym samym tytule, który umocnił jego pozycję na scenie disco polo.

Znany był nie tylko z występów festynowych i weselnych, ale także z udziału w wydarzeniach charytatywnych. Wielu mieszkańców Mszany Dolnej i okolic pamięta go z lokalnych koncertów, gdzie z uśmiechem i skrzypcami w ręku budował mosty między pokoleniami.

Ostatnie lata i nowe muzyczne kierunki


Po zakończeniu solowej kariery, Dawid Czachor nie porzucił sceny. Dołączył do zespołu Pawła Gołeckiego, gdzie grał na skrzypcach i śpiewał. gwałtownie zyskał wśród muzyków pseudonim „Ciacho”, podkreślający jego charyzmę i pogodę ducha.

Zaledwie dzień przed śmiercią promował na Facebooku plakat zapowiadający II Festiwal Muzyki Góralskiej, na którym miał wystąpić. To miało być wielkie święto – dla niego, zespołu i fanów. Niestety, artysta nie doczekał swojego kolejnego koncertu.

Branża disco polo w żałobie. Fani i muzycy żegnają „Ciacha”


Wiadomość o śmierci Dawida Czachora błyskawicznie rozprzestrzeniła się w mediach społecznościowych. Fani wspominają jego koncerty, autentyczność i szczerość. Koledzy z branży są wstrząśnięci.

„Bardzo, bardzo smutna wiadomość – zmarł Dawid Czachor „Ciacho” z Zespołu Paweł Gołecki. Nie możemy w to uwierzyć. Serdeczne wyrazy współczucia dla Bliskich” – napisał fanpage Śląskie Przeboje.

„Był serdeczny, pełen życia, zawsze miał czas dla ludzi. Prawdziwy pasjonat, który nie szukał rozgłosu – tylko muzyki i kontaktu z fanami” – wspomina jeden z jego znajomych.

Choć disco polo często bywa lekceważone, życie Dawida Czachora pokazuje, jak wiele serca wkładał w swoją twórczość. Jego skrzypce brzmiały równie głośno co jego euforia życia, a charyzma przyciągała tłumy.

Idź do oryginalnego materiału