Nie wymagają rur, nie trzeba odpowietrzać. Lepsze niż inne grzejniki, a rachunki? Zdziwisz się

W polskich domach zachodzi cicha rewolucja grzewcza. Z roku na rok coraz częściej mówi się o ciekawym sposobie na ciepło, który może zmienić nasze podejście do kaloryferów. System jest prosty, elegancki i zaskakująco skuteczny. To rozwiązanie, które jest w stanie zagościć w większej ilości domów i mieszkań.
Tradycyjne grzejniki mają swoje lata świetności za sobą. Choć przez dekady stanowiły podstawę domowego ogrzewania, dziś coraz częściej ustępują miejsca nowoczesnym technologiom, które zapewniają większy komfort i niższe rachunki. Współczesne systemy są nie tylko bardziej wydajne, ale także estetyczne i co ważne dopasowują się do wnętrz i potrzeb użytkowników. Według portali branżowych, takich jak Enerad.pl, Globenergia i Termofol.pl, coraz więcej mówi się o zmianach w sposobie ogrzewania polskich domów. Eksperci zauważają rosnące z roku na rok zainteresowanie strukturami grzewczymi opartymi na energii elektrycznej, w tym ocieplaniem budynków na podczerwień.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak przygotować się na zimę? "Ważna jest efektywność energetyczna"


Nowoczesne panele grzewcze podbijają rynek. Ich działanie przypomina ciepło słońca
Panele grzewcze na podczerwień to cienkie płyty montowane na ścianach lub suficie, które emitują promieniowanie cieplne. Zamiast ogrzewać powietrze, przekazują temperaturę bezpośrednio przedmiotom i ludziom w pomieszczeniu, co sprawia, iż odczuwanie grzania osiąga się szybciej. Takie nagrzewanie działa podobnie jak wiązki przekazywane przez słońce, które są równomierne i pozbawione uczucia suchego powietrza.
Dzięki temu w pomieszczeniu można utrzymywać niższą temperaturę, o 2 lub 3 stopnie Celsjusza mniej niż przy tradycyjnym grzaniu, a przy tym bez utraty komfortu. Panele są ciche, nie powodują przeciągów i nie unoszą kurzu, co docenią alergicy. Ich nowoczesny wygląd pozwala dopasować je do każdego wnętrza, zarówno minimalistycznego, jak i klasycznego.


Inwestycja, która gwałtownie się zwraca. Oszczędność energii i miejsca idą w parze
Choć koszt zakupu paneli jest wyższy niż klasycznych kaloryferów, ich sprawność w warunkach laboratoryjnych może sięgać choćby 98 proc., jednak w praktyce zależy to od jakości budynku i sposobu użytkowania. Dane producentów, w tym firm Redwell i InfraEco, potwierdzają, iż w dobrze ocieplonych domach pozwalają obniżyć zużycie prądu choćby o kilkadziesiąt procent w porównaniu z tradycyjnymi grzejnikami elektrycznymi. Nie wymagają też rur, zaworów ani pomp, więc nie generują dodatkowych strat ciepła.
Dzięki prostemu montażowi można je zainstalować samodzielnie, wystarczy gniazdko elektryczne i kawałek wolnej ściany. W połączeniu z fotowoltaiką lub inteligentnymi termostatami panele tworzą ekologiczny i niemal bezkosztowy system grzewczy. Jak zauważa portal Globenergia.pl, coraz więcej użytkowników łączy ogrzewanie na podczerwień z instalacjami PV (fotowoltaicznymi), co znacząco zmniejsza rachunki za prąd. Zaletą jest także brak konieczności serwisowania, ponieważ nie trzeba ich odpowietrzać ani kontrolować szczelności instalacji.


Komfort bez kompromisów. Ciepło bez hałasu i kurzu
Warto zaznaczyć, iż panele nie osuszają powietrza, ale ogrzewając ściany i powierzchnie, ograniczają kondensację wilgoci, co pomaga zachować zdrowy mikroklimat. Takie nagrzewanie wpływa także na stan ścian, utrzymując je suche i ograniczając ryzyko powstawania pleśni oraz wilgoci. Jak podkreśla serwis Termo24.pl, systemy grzewcze na podczerwień pomagają utrzymać stabilną wilgotność, dzięki czemu świetnie sprawdzają się w łazienkach i pomieszczeniach rekreacyjnych. Trzeba jedynie pamiętać, by nie zasłaniać ich meblami ani zasłonami, ponieważ ciepło rozchodzi się bezpośrednio w linii prostej.
Ich szklana, ceramiczna lub lustrzana powierzchnia może wyglądać jak ozdoba, a jednocześnie skutecznie ogrzewać pomieszczenie. Dane o oszczędności energii w wysokości 40-50 proc. pochodzą z szacunków branżowych publikowanych przez NAPE i portal Globenergia, a rzeczywiste wyniki mogą się różnić w zależności od izolacji oraz metrażu budynku.