W niektórych drogeriach możesz je znaleźć choćby na męskim dziale, chociaż to unisex. Etykieta opisuje zapach jako preferowany przez mężczyzn, a jednak to kobiety szaleją na ich punkcie i promują je na Instagramie.
Uniwersalne perfumy Jazz Club - przenoszą cię w czasie do jazzowego klubu na Brooklynie
Pierwszy raz, kiedy poczułam te perfumy, było to w tramwaju - kobieta obok mnie pachniała tak pięknie, iż nie mogłam się powstrzymać i zapytałam, co to za zapach. Teraz to ja zbieram wszystkie komplementy. Replica Jazz Club to kompozycja zaprojektowana przez francuski dom mody.
To zdecydowanie oryginalny wybór i zarazem ukryty skarb, bo spoczywa na półkach z perfumami męskimi, mimo iż wcale nie jest przeznaczony wyłącznie dla nich. W nutach głowy znajdziemy cytrynę Primofiore, różowy pieprz i esencję neroli. Następnie wyraźnie wybija się żywica styraks, absolut z liści tytoniu i laska wanilii. Zakończenie jest trwałe i mocne - opiera się na szałwii muszkatołowej, akordzie absolutu rumowego i esencji jawajskiej wetywerii.
Czytaj też: Francuskie perfumy - pachną jak Armani, kosztują 23 zł. Ludzie na ulicy pytają, co to za zapach
Perfumy damskie, z którymi zebrałam komplementy
Przy okazji odkrycia nowego zapachu, cofnęłam się pamięcią w czasie, aby przypomnieć sobie wszystkie perfumy, które przyciągnęły komplementy - od przypadkowych osób na ulicy po koleżanki. Zrobiłam zestawienie 6 luksusowych kompozycji, które najbardziej zapadły mi w pamięć i są na moim osobistym podium.
Jeśli uwielbiasz tradycyjny zapach kultowych perfum Caroliny Herrery, to wersja Supreme absolutnie cię zaskoczy - pachnie odważnie, zmysłowo i, mam wrażenie, najlepiej wydobywa kobiecość z każdej Polki. Na drugim miejscu jest Jean Paul Gaultier Scandale, który dostałam od teściowej - pachniał godzinami i zwracał uwagę otoczenia. Trzecie miejsce zajmują Libre, które regularnie uzupełniam na swojej toaletce.