Nie. Postanowiliśmy, iż nie powinieneś przywozić żony i dziecka do tego mieszkania. Nie będziemy dłużej znosić niewygód i w końcu poprosimy was o wyprowadzkę. A twoja żona potem wszyscy będą słyszeć, iż wyrzuciliśmy was na ulicę z maleństwem. Sąsiadka z korytarza od razu zauważyła, iż Jadwiga wróciła po rozmowie z mężem zdenerwowana. Obie zostały mamami […]