W tętniącym życiem świecie podróży lotniczych nieoczekiwane sytuacje mogą gwałtownie zmienić wymarzoną wycieczkę w walkę na tle sprzecznych interesów. Niedawno otrzymaliśmy list od jednego z naszych czytelników, w którym opowiedział o kłopotliwym doświadczeniu na pokładzie samolotu w okresie świątecznym. Jego przygoda skłoniła nas do refleksji nad zachowaniem równowagi między komfortem osobistym a odpowiedzialnością społeczną na wysokości 35 000 stóp.