Nie oddzwaniaj i nie odbieraj tego numeru. Konsekwencje mogą być kosztowne

zycie.news 6 godzin temu
Zdjęcie: telefon @pexels


Nieznany numer, może z zagranicy, może z nietypowym początkiem. Odruchowo sięgasz po telefon i… oddzwaniasz. To błąd, który może Cię słono kosztować. Eksperci alarmują: w Polsce przybywa przypadków oszustw typu „wangiri”, w których jedna decyzja użytkownika skutkuje wysokim rachunkiem i stratą pieniędzy.


Termin „wangiri” pochodzi z języka japońskiego i oznacza „jeden dzwonek”. To właśnie na tym polega cały mechanizm – oszust lub automat dzwoni tylko przez sekundę, licząc na to, iż odbiorca będzie interesujący i zdecyduje się oddzwonić.

W praktyce takie połączenia są wykonywane z numerów zagranicznych – często należących do państw spoza Unii Europejskiej – i naliczane są jak tzw. połączenia typu premium. Co to oznacza? Oddzwaniający ponosi wysokie koszty, które trafiają nie tylko do operatora, ale często również – zgodnie z ustaleniami – na konta oszustów.

Mechanizm „wangiri” opiera się nie tylko na psychologii, ale i na wykorzystaniu luk technologicznych. Po odebraniu telefonu słyszymy często dźwięk przypominający oczekiwanie na połączenie – choć w rzeczywistości połączenie już zostało nawiązane, a opłata zaczęła być naliczana. zwykle trwa to od kilku do kilkunastu sekund – ale to wystarczy, by kosztował nas od kilku do kilkunastu złotych.

– To bardzo skuteczna pułapka, bo dzwoniący myśli, iż jeszcze nikogo nie ma po drugiej stronie i iż licznik nie działa. Tymczasem opłaty naliczane są już od pierwszej sekundy – wyjaśnia Witold Tomaszewski, p.o. rzecznika prasowego Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Według danych Interpolu oraz UKE, najczęściej wykorzystywane w „wangiri” prefiksy to:

  • +373 – Mołdawia

  • +383 – Kosowo

  • +216 – Tunezja

  • +252 – Somalia

  • +93 – Afganistan

  • +63 – Filipiny

  • +994 – Azerbejdżan

  • +223 – Mali

Jeśli widzisz takie numery – nie oddzwaniaj. choćby kilkanaście sekund rozmowy może wygenerować wysokie opłaty, a pieniędzy najczęściej nie da się odzyskać.

To prosty model biznesowy: oszuści współpracują z lokalnymi operatorami w wybranych krajach, którzy dzielą się z nimi zyskiem z każdego połączenia. choćby jeżeli osoba oddzwania tylko raz, a połączenie trwa kilkanaście sekund – w dużej skali daje to ogromne zarobki.

– W przypadku państw spoza UE minuta połączenia może kosztować od 1 do 3 zł w hurcie. A dziennie takich połączeń może być choćby kilkaset tysięcy – zaznacza Tomaszewski.

Jak się chronić? Oto 5 zasad bezpieczeństwa

  • Nie oddzwaniaj na nieznane, międzynarodowe numery – szczególnie jeżeli połączenie było bardzo krótkie.

  • Sprawdzaj numer w wyszukiwarce – istnieją strony, które gromadzą informacje o numerach zgłaszanych jako podejrzane.

  • Korzystaj z aplikacji filtrujących połączenia – wiele z nich identyfikuje spam i blokuje „strzałki”.

  • Nie udostępniaj numeru telefonu w Internecie bez potrzeby – choćby z pozoru nieszkodliwe formularze mogą trafić w niepowołane ręce.

  • Zgłaszaj podejrzane połączenia do operatora lub UKE – każde zgłoszenie pomaga zidentyfikować kolejne schematy oszustwa.


Oszustwa telefoniczne przybierają coraz bardziej wyrafinowane formy – ale to nasza czujność pozostaje najskuteczniejszą obroną. Zanim oddzwonisz – zatrzymaj się, pomyśl i sprawdź numer. W cyfrowym świecie to nie odwaga, ale ostrożność chroni nas przed stratami.

Idź do oryginalnego materiału