Znajoma, kierowana dziennikarskim zacięciem, nie mogła odpuścić i zaczepiła kogoś z obsługi lotniska, żeby dowiedzieć się, jak uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości. Chociaż stosowała się do zasad, które każdy z nas mógłby znaleźć w przeglądarce internetowej (odpraw się online, zarezerwuj miejsce, unikaj biletów last minute), okazało się, iż to nic nie dało. Ale jak to mówią: nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Pracownica linii lotniczych zdradziła jej kilka mniej oczywistych trików, którymi mogę się z wami podzielić.
REKLAMA
Zobacz wideo Lotnisko w Katarze zachwyca. Przepych, drogie marki i... park
Jak uchronić się przed overbookingiem? Sytuacja, której można uniknąć
Overbooking to sytuacja, która wydaje się kompletnie abstrakcyjna, dopóki sami nie usłyszymy, iż nasze siedzenie w samolocie zostało komuś przydzielone. A kiedy zależy nam na konkretnym locie i musimy być na miejscu na czas, taka niespodzianka potrafi naprawdę wyprowadzić z równowagi. Na szczęście są sposoby, które mogą zmniejszyć ryzyko takich sytuacji i pozwolą podejść do planowania podróży z większym spokojem. Dobrze je znać, zwłaszcza wtedy, kiedy nie możemy pozwolić sobie na inny termin podróży.
Wykupienie dodatkowych usług, takich jak pierwszeństwo wejścia na pokład czy bilet w klasie biznes, to nie tylko kwestia wygody, ale także sposób na uniknięcie problemów z overbookingiem. Pasażerowie z takimi opcjami mają priorytet, więc linie lotnicze rzadko decydują się na ich usunięcie.
Buduj lojalność wobec linii lotniczych. jeżeli regularnie korzystasz z usług tych samych przewoźników, warto zapisać się do ich programów lojalnościowych i zbierać punkty. Stały klient, czyli tzw. frequent flyer, to dla linii lotniczych skarb - zrobią wszystko, by taki pasażer był zadowolony.
Podróżuj z dzieckiem. Choć może to zabrzmieć nieco nietypowo, podróż z dzieckiem zwiększa szanse na bezproblemowe wejście na pokład. jeżeli wybierasz się w podróż ze znajomymi, którzy mają malucha, warto zarezerwować bilety razem. Linie rzadko decydują się na rozdzielanie grup, a już szczególnie tych podróżujących z pociechami.
Unikaj lotów, które mogą być przepełnione. Loty w środku tygodnia, poza sezonem wakacyjnym czy świątecznym są mniej ryzykowne. Jednak to nie gwarancja - samoloty wciąż bywają przeładowane choćby w teoretycznie "luźniejsze" dni.
Przemyśl, czy przełożenie lotu to zawsze taka zła opcja. Zaskakujące, ale czasami... warto być ofiarą overbookingu. Czekając kilka godzin na kolejny lot, można zyskać przyzwoite odszkodowanie, posiłek na lotnisku, a czasem choćby nocleg w hotelu. Dlatego jeżeli nie zależy ci na czasie, taka sytuacja może okazać się całkiem opłacalna.
Katowice Airport (zdjęcie ilustracyjne) Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl
UOKiK bierze linie lotnicze pod lupę. Czy overbooking narusza prawa pasażerów?
Choć overbooking jest powszechnie stosowany w branży lotniczej, zaczyna budzić coraz większe kontrowersje. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postanowił bliżej przyjrzeć się działaniom Ryanaira, jednego z ulubionych przewoźników Polaków. Okazuje się, iż problemem nie jest tylko sprzedawanie większej liczby biletów niż foteli w samolocie, ale także skomplikowane procedury reklamacyjne. Pasażerowie, którym odmówiono wejścia z powodu braku miejsc, nie mogą choćby poprawnie zgłosić reklamacji. Brakuje opcji "odmowa przyjęcia na pokład", a to utrudnia dochodzenie swoich praw.
Sprawdź też: Magia świąt w blasku lampek i... cieniu drożyzny. Poznaniacy o jarmarku: Lepiej iść do restauracji
UOKiK sprawdzi, czy takie praktyki nie naruszają zbiorowych interesów konsumentów. Ryanair nie jest jedynym przewoźnikiem na celowniku, a pod lupą znalazły się również polski Enter Air i Wizz Air. Czy to początek większych zmian w relacjach między liniami lotniczymi a ich klientami? Wygląda na to, iż pasażerowie mają już dość chaosu i oczekują większej przejrzystości oraz uczciwości. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.