— Nie mam już siły więcej pracować w domu! — powiedziała żona

przytulnosc.pl 2 dni temu

Moja żona przez długi czas starała się być idealną gospodynią, ale była bardzo zmęczona. Pracowała, sprzątała, gotowała, dbała o przytulność w domu, dlatego nigdy nie miała wolnego czasu. Po narodzinach córki sytuacja się pogorszyła, bo żona miała nowe obowiązki. Był to trudny okres lat 90. Musieliśmy bardzo wcześnie oddać córkę do żłobka, ponieważ sam nie dawałem rady. Z pracą było bardzo ciężko — żona musiała handlować na rynku. W każdą pogodę była zmuszona tam iść, żeby zarobić kilka groszy.

Pewnego dnia wróciłem z pracy, a żona siedzi i płacze. Mówi, iż jest zmęczona. Miała dość martwienia się o wszystko i myślenia, czym nakarmić rodzinę. Albo makaron, albo ziemniaki. Na coś smaczniejszego nie było pieniędzy.

Następnego dnia znowu się rozpłakała, położyła się obok mnie i powiedziała, iż nie ma już siły harować. Skoro pracuje i dokłada się do budżetu rodzinnego, nie będzie robić nic w domu.

Z córką zjedliśmy to, co zostało po kolacji. Przez kilka dni nie głodowaliśmy, bo żona zawsze gotowała z zapasem. Ale potem zaczęło mnie to niepokoić. Zastanawiałem się, co jest tak trudnego w pracy żony, iż nie chce gotować w domu. I zrozumiałem, iż nie mógłbym stać cały dzień na mrozie. O tym, żeby potem jeszcze zajmować się domem, choćby nie wspomnę.

W końcu, wspólnymi siłami, rozwiązaliśmy ten problem — więcej żadnych problemów nie ma.

Chcę, żeby wszystkie kobiety śmiało mówiły o tym, iż są zmęczone. Mężczyźni, niestety, nie potrafią się domyślać. I nie trzeba nic robić na siłę. Lepiej odpocznijcie, poleżcie obok ukochanego i dajcie sobie możliwość trochę poleniuchować. Normalny mężczyzna zrobi wszystko, żeby jego kobiecie było komfortowo. A jeżeli zaczyna się krytyka — uciekajcie od takiego męża.

Idź do oryginalnego materiału