Świąteczne trendy beauty coraz częściej skręcają w stronę subtelnej elegancji zamiast oczywistych rozwiązań. Brownie pudding nails idealnie wpisują się w ten kierunek, bo łączą głębokie brązy z połyskiem i kremowym wykończeniem. Ten manicure wygląda luksusowo, ale nie jest przesadzony. To propozycja dla kobiet, które chcą wyglądać stylowo i nowocześnie, także przy wigilijnym stole.
Czym są "brownie pudding nails"? To klasyka w najnowszym wydaniu
Brownie pudding nails to paznokcie w odcieniach czekolady, kakao i espresso, często z delikatnym połyskiem przypominającym polewę deserową. najważniejszy jest tu efekt głębi i „mokrego blasku", który sprawia, iż manicure wygląda miękko i apetycznie.
Brąz w tej odsłonie jest niezwykle elegancki i dużo bardziej uniwersalny niż klasyczna świąteczna czerwień. Pasuje do złotej biżuterii, beżowych i kremowych stylizacji, ale też do czerni i bordo. To manicure, który świetnie wygląda zarówno na krótkich, jak i długich paznokciach.
Nie tylko na święta. To także doskonała opcja na sylwestrową stylizację
Ogromną zaletą brownie pudding nails jest ich ponadczasowość. Sprawdzą się nie tylko w święta, ale też przez całą zimę, a nawet wczesną wiosną. To doskonały wybór dla kobiet, które nie chcą zmieniać manicure zaraz po Bożym Narodzeniu.
Ten trend pięknie podkreśla dłonie, dodaje im elegancji i wygląda bardzo „drogo", choćby w minimalistycznej wersji. jeżeli masz ochotę na świąteczne paznokcie, które są modne, stylowe i inne niż wszystkie, brownie pudding nails to strzał w dziesiątkę.
Warto sprawdzić: Ten liftingujący tusz do rzęs duńskiej marki robi furorę - w Hebe dorwałam go za 22 zł










