Nie chciała kupić córce stanika, bo ta "ciągle rośnie". "Robicie dzieciom straszną traumę czymś takim"

kobieta.gazeta.pl 10 miesięcy temu
Zdjęcie: fot. shutterstock / SvitlanaRo


Kto kupował kiedyś ciuchy dla dzieci, ten się w cyrku nie śmieje. Przez pierwsze lata życia, a później w okresie nastoletniości rosną jak na drożdżach. Zatem i ubrania trzeba wymieniać regularnie co kilka lat, miesięcy, a choćby tygodni. Noszenie niektórych z nich da się przeciągnąć. Innych zdecydowanie nie. - Robicie dzieciom straszną traumę. Zaopiekujcie się swoimi córkami - powiedziała autorka nagrania, które zatoczyło spore koło w sieci.
Kupno biustonosza rozpoczęło dość żywą dyskusję na tiktokowym profilu jednego z salonów z bielizną. Wszystko przez opisaną przez sprzedawczynię historię pewnej nastolatki i jej mamy, która nie chciała kupić córce porządnego stanika i obstawała przy takim, który zdecydowanie się dla niej nie nadawał.
REKLAMA






Zobacz wideo Klaudia Halejcio o medycynie estetycznej. "Marzyłby mi się większy biust"



Mama chciała kupić córce zbyt mały biustonosz. "Bo ona ciągle rośnie"

Trafiła do nas kiedyś 12-letnia dziewczynka ze swoją mamą. Dobrałyśmy jej rozmiar 65H. To jest spory biust na taką małą osobę. Mama chciała jej usilnie kupić najprostszy model, typowo dla nastolatek. Powiedziała wprost: 'Chce kupić jej taki biustonosz, bo ona ciągle rośnie'

- zaczęła autorka nagrania, sprzedawczyni z salonu z bielizną Szyk i koronka.







- Moje drogie, te modele to są pierwsze biustonosze na takie pierwsze biuściki, jak się pojawiają brodawki i zalążki biustu. Pokazałam jej taki biustonosz, który jest już profesjonalny na duży biust. Dziewczynka czuła się pięknie. Natomiast mamy argumentem było to, iż dziecko rośnie. No i teraz pytanie. Czy butów też jej nie kupisz? Spodni? Przecież takiemu dziecku buty się wymienia choćby co kilka miesięcy, bo stopy rosną. Spodnie wiecznie za małe... Kurtki zimowe co sezon trzeba kupować. I to jest normalne. Natomiast kwestia bielizny, to już jest jakaś straszna sytuacja, żeby kupić raz porządny biustonosz. Żeby była szczęśliwa, żeby chłopcy się z niej nie śmiali. Ona mi takie rzeczy opowiadała w tej przymierzalni... Co to dziecko czasem wycierpi w szkole, to jest głowa mała. [...] Szczególnie te małe dziewczynki, które mają duży biust. Robicie dzieciom straszną traumę czymś takim. Zaopiekujcie się swoimi córkami - skwitowała kobieta.
"Niektórzy mają pretensje do dziecka, iż rośnie i trzeba mu kupować nowe ubrania"
W komentarzach pojawiła się masa wypowiedzi. Wiele osób poparło autorkę nagrania. Niektórzy podzielili się także podobnymi historiami, które przydarzyły się im samym. "Mój facet powiedział, iż nie kupi dziecku skórzanych butów za 180 zł, bo dziecko rośnie i to za drogo. Kupił takie za 120. A za miesiąc kolejne, bo tamte się rozpadły" - napisała jedna z internautek.


"Jezu pamiętam to. W gimnazjum moja matka nie chciała mi kupić choćby sportowego. Przychodziłam do szkoły i ludzie z klasy mi wytykali to, iż nie noszę, mimo iż była już potrzeba. Później było tylko gorzej, bo próbując poradzić sobie z problemem, założyłam górę od kostiumu kąpielowego po jakiejś kuzynce. Wtedy z kolei koleżanki śmiały się, iż nie dość, iż nie mam biustonosza, to jeszcze zakładam strój" - dodała kolejna.




Serio, niektórzy mają pretensje do dziecka, iż rośnie i trzeba mu kupować nowe ubrania

- stwierdziła inna osoba. "Nie rozumiem jej toku myślenia: 'Bo rośnie'. Więc chciała kupić za mały?", "Ale sobie kupi? Ja bym sobie nie kupiła, a córce tak, choćby jak 'rośnie'" - czytamy w kolejnych komentarzach.
Niektórzy zwrócili także uwagę na kwestie zdrowotne. W końcu odpowiednio dobrany biustonosz to nie tylko kwestia wyglądu czy wygody. Szczególnie gdy mowa o dużym biuście. "Dużo ludzi nie ma świadomości, jak dobrze dobrany biustonosz jest istotny szczególnie dla kręgosłupa". jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Idź do oryginalnego materiału