Narzekające na swój los kury domowe, śmieszne ciotki i Dziunia Pietrasińska. One przyniosły jej sukces
Zdjęcie: Hanka Bielicka podczas Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, 2004 rok (Fot. Rafał Mielnik / Agencja Wyborcza.pl)
"Zabierzcie tego krokodyla, bo umrę ze śmiechu!" - krzyczał na zajęciach Aleksander Zelwerowicz, gdy młoda adeptka aktorstwa ćwiczyła rolę Szymeny w dramacie "Cyd". Kiedy jednak Hanka Bielicka chciała zoperować sobie nos, kategorycznie jej tego zabronił. Przekonał ją, iż bycie charakterystyczną to dar.