Napięta sytuacja w Tajlandii i Kambodży. Czy jest bezpiecznie? Zapytaliśmy zamieszkałych tam Polaków

gazeta.pl 19 godzin temu
Konflikt pomiędzy Tajlandią a Kambodżą ponownie się zaostrzył. Oba kraje oskarżają się wzajemnie o rozpoczęcie walki i oddanie ognia. Pojawiły się informacje o ofiarach wśród cywilów. Czy podróż do tych państw jest teraz bezpieczna? Zapytaliśmy o to Polaków, którzy tam mieszkają.
Do wymiany ognia na granicy tajlandzko-kambodżańskiej doszło w czwartek 24 lipca 2025 roku. Według informacji uzyskanych przez onet.pl, na skutek starć zginęło co najmniej 15 osób, w tym 14 cywilów, a 51 zostało rannych. Ewakuowano ponad 100 tys. osób. Jak możemy przeczytać na wiadomosci.gazeta.pl, strona tajlandzka doniosła, iż za eskalacją konfliktu stoi kambodżańska armia, która zaatakowała obiekty użyteczności publicznej, w tym także szpital. Walki realizowane są w co najmniej sześciu miejscach.


REKLAMA


Zobacz wideo Atrakcja i tortury. Słonie cierpią dla turystów


Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat. Chodzi o Tajlandię i Kambodżę
W związku z trudną i niebezpieczną sytuacją przy granicy tajsko-kambodżańskiej Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat dla osób planujących podróż lub już będących na miejscu.
Sytuacja na granicy pozostaje dynamiczna i może eskalować w każdej chwili. Możliwe pogorszenie sytuacji bezpieczeństwa dla osób postronnych. Spodziewane utrudnienia w przemieszczaniu się


- możemy przeczytać na stronie gov.pl. W dalszej części zaś wymieniono szczególnie narażone na występowanie napięć miejsca, w tym prowincje Ubon Ratchathani, Surin i Sisaket, a także region Mom Bei (Prowincja Preah Vihear) oraz kompleksy świątynne Ta Moan Thom, Ta Kwai, Ta Moan Tauch i Ta Krabei (Prowincja Oddar Meanchey). Ponadto zalecane jest zachowanie szczególnej ostrożności na terenie obu państw. Natomiast w razie wystąpienia konieczności podróży między Tajlandią a Kambodżą, najlepiej skorzystać z połączeń lotniczych. Przed planowanym wylotem nie zapomnij upewnić się, iż ten się odbędzie.
Pamiętaj! Sytuacja w regionach przygranicznych, ale także na terenie całego kraju, może ulegać częstym zmianom. Na bieżąco śledź komunikaty władz miejscowych i stosuj się do zaleceń służb
- zaznaczono na koniec.


Czy w Tajlandii jest teraz bezpiecznie? Mieszkanka zabrała głos: życie toczy się dalej
Tajlandia to popularny kierunek podróżniczy wśród Polaków. Czy ze względu na napiętą sytuację na granicy, lepiej teraz odpuścić? Zapytaliśmy o to Marzenę Mieczyńską, agentkę nieruchomości, która od ponad dwóch lat mieszka w prowincji Phang Nga, zaledwie 15 min od wyspy Phuket. Oznacza to, iż od miejsca konfliktu dzieli ją 1300 km. Swoimi doświadczeniami i wiedzą dzieli się w mediach społecznościowych pod nickiem @magicznatajlandia.


Jak zaznaczyła, w ostatnim czasie relacja pomiędzy Tajlandią a Kambodżą uległa znacznemu pogorszeniu, do tego obie strony odwołały ambasadorów, miały też miejsce incydenty zbrojne. - Jednakże władze Tajlandii nie zamykają turystycznych regionów południowo-zachodniej części kraju tj. Phuket, Krabi, Koh Samui. W naszej małej miejscowości Khok Kloi (jestem tu jedyną Polką), życie toczy się dalej, swoim rytmem, spokojnie. przez cały czas codziennie odwiedzam market z jedzeniem, jeżdżę odpoczywać na piękną plażę Natai Beach, nic się dla nas nie zmieniło - powiedziała.


Czy teraz jest bezpiecznie odwiedzić Kambodżę? "Nie ma w tej chwili żadnego realnego zagrożenia"
O sytuacji po drugiej stronie opowiedział Przemek Pawlicki, polski przewodnik po Kambodży i Angkor Wat. - Oba rządy próbują łagodzić sprawę punktów spornych. Prawdopodobnie w najbliższych dniach zostaną podjęte odpowiednie decyzje ze strony międzynarodowych mediatorów, takich jak ONZ, ASEAN oraz ICJ - uspokoił. jeżeli zaś chodzi o turystykę, jego zdaniem najbardziej popularne miejsca są bezpieczne. Przestrzegł jednak, aby brać pod uwagę fakt, iż przejścia graniczne pomiędzy Kambodżą a Tajlandią są w tej chwili zamknięte, przez co pokonanie ich możliwe jest jedynie samolotem.


- Patrząc z perspektywy turystyki: nie ma w tej chwili żadnego realnego zagrożenia w obu krajach, poza samymi punktami spornymi na granicy kambodżańsko-tajskiej. Gra polityczno-wojskowa powinna zostać gwałtownie ustabilizowana. Miejsca takie jak Siem Reap (Angkor Wat) oraz Phnom Penh (stolicy Kambodży), jak i wybrzeża (Sihanoukville, Koh Rong) są w tej chwili bezpieczne i obsługują ruch turystyczny - wyjawił.
Jak wyjaśnia Marzena Mieczyńska, spór pomiędzy Tajlandią a Kambodżą sięga okresu kolonialnego i dotyczy świątyni Preah Vihear. Z kolei Przemek Pawlicki zaznacza, iż konflikt na granicy o punkty sporne przebiega pojedynczymi epizodami od 2008 roku. - Eskalacja w ostatnich tygodniach prawdopodobnie jest spowodowana chęcią pokazania siły politycznej wojska tajskiego względem ich rządu - wytłumaczył, dodając, iż w tej chwili jest on kierowany przez panią premier Paetongtarn. - To nie pierwsze tego typu działania przeciwko Pheu Thai Party, które tworzą konflikt na granicy z Kambodżą - zdradził. Wybierasz się w najbliższym czasie do Tajlandii? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału