Napadł na kantor i podłożył ogień, kobieta ledwo uszła z życiem

Zdjęcie: Policja - zdj. ilustracyjne (Lubuska Policja)

Zamaskowany sprawca wszedł do kantoru nieopodal przejścia granicznego w Świecku, oblał go benzyną i podłożył ogień. Pracująca w lokalu kobieta ledwo się uratowała. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Rzecz wydarzyła się w miniony czwartek. Ukrywający swoją twarz sprawca wszedł do kantoru przy autostradzie A2 w pobliżu przejścia granicznego i zażądał wydania pieniędzy. Co jednak w sprawie istotne, nie czekał na reakcję pracowniczki kantoru, tylko od razu oblał wnętrze lokalu łatwopalną substancją i podłożył ogień. Zaraz potem uciekł, nie zabierając żadnych pieniędzy.

Uwięziona w środku pracowniczka zdołała się wydostać z wolno stojącego pawilonu i została przetransportowana do szpitala. Pawilon do czasu przyjazdu strażaków został strawiony przez ogień.

Dziś prokuratura poinformowała o wszczęciu śledztwa ws. usiłowania zabójstwa i rozboju. Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.

Osoby, które posiadają jakąkolwiek wiedzę o okolicznościach tego zdarzenia i sprawcy, są proszone o zgłaszanie się bezpośrednio do Prokuratury Rejonowej w Słubicach lub najbliższej jednostki policji

– informuje Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzeczniczka gorzowskiej prokuratury.

Śledczy z udziałem biegłego z dziedziny pożarnictwa przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczyli ślady do dalszych badań.

– Policja prowadzi intensywne czynności operacyjne i procesowe w celu wykrycia i ujęcia sprawcy, któremu grozi choćby dożywocie – dodała Wojciechowska-Grześkowiak.