Jeśli już wybieramy wątróbkę na obiad, zwykle sięgamy po drobiową, która jest delikatniejsza i łatwiejsza w obróbce niż wołowa czy wieprzowa. Jednak zapominamy o wątróbce cielęcej, a jest ona znacznie bardziej wyrafinowana od podrobów z kurczaka, do tego wygrywa pod względem wartości odżywczych. W sosie z czerwonego wina to majstersztyk.