Najstraszniejsze, co może się przydarzyć w tych grach, to użądlenie przez rozzłoszczoną osę
Zdjęcie: W 'Animal Crossing' gracz opiekuje się postacią, która wprowadza się na bezludną wyspę. Najstraszniejsze, co może się tu przydarzyć, to użądlenie przez rozzłoszczoną osę (Fot. Vantage_DS/Shutterstock)
Wiele gier przytulnych opiera się na powtarzalnych, wręcz banalnych czynnościach codziennego życia. Nie doświadczamy tu bohaterskich czynów, ale pielimy ogródki, gotujemy czy sprzątamy. W wersji cyfrowej to przyjemne, bo łatwe, szybkie, przewidywalne. Szacuje się, iż w ciągu dwóch lat gracze będą stanowić 40 proc. populacji.