Jego przeczucia dotyczące przyszłości Europy i Polski malują scenariusz, który trudno zignorować. W najnowszym nagraniu Jackowski mówi wprost: Unia Europejska nie przetrwa w dotychczasowej formie, a Polska zostanie wepchnięta do grona państw drugiej kategorii. Według wizji z Człuchowa, na naszych oczach powstaje podział na Unię „A” i Unię „B”, a Polska, obok takich państw jak Węgry, Rumunia czy kraje bałtyckie, trafi do tej drugiej – mniej uprzywilejowanej grupy. W jego odczuciu to proces już rozpoczęty, którego symptomem jest m.in. ograniczanie strefy Schengen i wzmożone kontrole na granicach, zwłaszcza polsko-niemieckiej.
Jasnowidz wskazuje też na nowe światło, jakie ma się pojawić w polskiej polityce – Karola Nawrockiego, prezydenta elekta. Jackowski nie ma jednak złudzeń – jego zdaniem Nawrocki nie obejmie urzędu jako niezależny lider. Twierdzi, iż jego działania będą oparte na gotowym planie, który został napisany przez „kogoś z zewnątrz”. Gdy tylko złoży przysięgę, ma ogłosić pilne dekrety, które nie tylko zaskoczą opinię publiczną, ale i realnie ograniczą działania rządu. To ma być początek radykalnej i niezwykle aktywnej prezydentury. Według Jackowskiego, nowy prezydent gwałtownie zacznie przygasać Donalda Tuska, a obecna koalicja rządząca może się nie utrzymać zbyt długo.
W tej pełnej napięcia atmosferze Jackowski dostrzega jeszcze inne sygnały nadchodzących zawirowań. Zapowiada śmierć wpływowego europejskiego przywódcy, co jego zdaniem doprowadzi dane państwo do głębokiej żałoby i zmiany kierunku politycznego. Nie wskazuje konkretnego nazwiska, ale podkreśla, iż zdarzenie będzie nagłe i znaczące. Jednocześnie jasnowidz ostrzega przed zbliżającym się kryzysem gospodarczym – na razie nie tym głębokim, ale wystarczającym, by zasiać niepokój na światowych rynkach. Giełdy mają się zachwiać, choć sytuacja gwałtownie ma się uspokoić.
Niepokojące wizje dotyczą również sytuacji międzynarodowej. Jackowski twierdzi, iż na Bliskim Wschodzie dojdzie do nocnego bombardowania portowego miasta, co może znów rozpalić wygasający konflikt. W jego oczach świat wkracza w kolejny etap destabilizacji, czego symbolicznym akcentem ma być tajemnicze zniknięcie wielkiego samolotu pasażerskiego – samolot, który według niego może zniknąć z radarów podczas lotu międzykontynentalnego, wywołując lawinę teorii spiskowych o jego zestrzeleniu.
W sferze gospodarczej Jackowski nie pozostawia złudzeń: dolar osłabnie. Według jego wizji, Chiny będą głównym rozgrywającym w tej transformacji. Jasnowidz mówi o planowanym porzuceniu dolara jako waluty rozliczeniowej i o wprowadzeniu azjatyckiej waluty cyfrowej. To działanie miałoby być elementem szerszego planu gospodarczego, który zakwestionuje dominację dolara w światowym handlu. Ameryka, jak twierdzi, będzie desperacko próbowała zatrzymać ten proces, jednak efekty tych starań pozostaną ograniczone.
Wszystko to sprawia, iż zdaniem Jackowskiego świat zmierza ku nowemu porządkowi – politycznemu, gospodarczemu i społecznemu. Czy jego wizje się sprawdzą? Czas pokaże. Jedno jest pewne – według Krzysztofa Jackowskiego, to, co dziś wydaje się niewyobrażalne, może niedługo stać się rzeczywistością.