"Jakie jest wasze najdziwniejsze hobby?" - zapytał jeden z użytkowników portalu Reddit. Autor pytania opisał historię swojej znajomej, która fascynuje się… ketchupami.
REKLAMA
Prawdopodobnie spróbowała większości ketchupów dostępnych na rynku, zawsze nosiła z sobą ketchup i wiedziała o tym sosie niepokojąco dużo
- stwierdził i zapytał innych, czy też mają jakieś nietypowe hobby.
Zobacz wideo Piotr Kędzierski mógł zostać wędkarzem. Co nie wyszło? "Przeczytałem jedno zdanie i oddałem wędkę"
Najdziwniejsze hobby świata. "Teraz mam dzieci, więc jest wymówka"
Pod jego wpisem wywiązała się interesująca dyskusja, która składa się z ponad 500 komentarzy. Jakie są najdziwniejsze hobby użytkowników Reddita?
Uprawiam, jak sam to nazwałem, turystykę cmentarną, tzn. odwiedzam cmentarze wojenne w mojej okolicy, dalszej i bliższej i wystawiam o nich opinie na Mapach Google
Robię absolutnie ch****e zdjęcia zamków. [...] Piorunochron? Spoko, zrobimy zdjęcie pod takim kątem, iż będzie psuł zdjęcie. Rusztowanie? No przecież, zostaje. [...] adekwatnie nie wiem, czemu to robię. Dla równowagi robię też normalne zdjęcia
Zbieram pluszowe/zabawkowe kury/kurczaczki/kaczuszki/itd. Kiedyś kupiłem kilka opakowań karmy dla kotów, żeby wygrać kurę na wędce (nie mam kota) - powiesiłem ją sobie na lusterku samochodowym. Teraz mam dzieci, więc jest wymówka do dalszego zbierania
- czytamy w komentarzach.
To tylko niektóre, z najdziwniejszych hobby, które wskazali użytkownicy platformy. Inne zainteresowania, które wymienili, to m.in. projektowanie tras autobusów miejskich, tworzenie własnych systemów pisma, zwiedzanie publicznych toalet czy systematyczne podróżowanie po miejscowościach, które uzyskały prawa miejskie.
Nietypowe hobby? "Nie wiem, czy to się liczy, ale..."
Opowieści o dziwnych hobby można mnożyć. Niektóre osoby potrafią choćby na tym zarobić. Jeden z użytkowników Reddita przyznał, iż projektuje różnego rodzaju naszywki i dzięki temu do jego portfela wpada od czasu do czasu parę groszy. Wśród komentujących znaleźli się także "mikole", czyli miłośnicy kolei. W przypadku jednego z nich dziecięce zainteresowanie pociągami przerodziło się w pracę w jednej ze spółek PKP.
Niektórzy komentujący wyrazili z kolei wątpliwość, czy ich "zajawkę" można w ogóle zaklasyfikować jako hobby. O jakich przypadkach mowa? Oto jeden z najbardziej zaskakujących komentarzy w dyskusji o najdziwniejszych hobby.
Nie wiem, czy to się liczy, ale k***a kocham żwir. Dopuścić mnie do sterty żwiru i będę tam grzebać godziny. jeżeli w zwiedzanym miejscu albo ogólnej okolicy jest żwir, to już mnie macie z głowy. Wrócę z 5-kilową torbą kamieni. jeżeli w mojej okolicy coś się buduję i wysypią żwir, pa pa, idę robić kemping
Wniosek z tej dyskusji jest taki, iż pasją może być absolutnie wszystko, a to, czym jest "dziwne hobby" każdy musi zdefiniować sobie sam.
Zobacz też: Parki rozrywki, w których poczujesz się jak ryba w wodzie. Lista polecanych miejsc jest bardzo długa