Najciekawsze miejsca Podlasia

bzdziagwanawojazach.pl 2 lat temu

Sobotnie popołudnie. Obiad paruje na talerzu. Chwytam pilot i włączam kanał Roberta Makłowicza na YouTube. Wybieram losowy odcinek – Podlasie. Myślę sobie – dobrze, niech będzie. Bez przekonania zaczynam oglądać. Pod koniec odcinka pojawia się las krzyży. Sceneria budzi nieco grozy, nieco tajemniczości. Teraz to dopiero jestem zaciekawiona. Po chwilowym namyśle, odkładam niedokończony obiad i zasiadam do komputera. Wpisuje w Google Podlasie atrakcje. Aha. No to się zaczyna… Przewijam myszkę w dół i już wiem, gdzie jedziemy. Witaj Podlasie!

Plan na zwiedzanie Podlasia był bardzo ambitny, może choćby aż za bardzo, biorąc pod uwagę, iż jedzie z nami 5 miesięczne dziecko. W ciągu 4 dni udało nam się jednak odwiedzić większość miejsc. Poznawaliśmy Podlasie jeżdżąc między wsiami i miastami. Taka trochę podróż sakralna, jak to określił mój znajomy. I w sumie miał rację.

Atrakcje Podlasia

Podlasie to region, który wyróżnia się wielowyznaniowością. Obok katolicyzmu bardzo silnie zaznaczyło się prawosławie. Szacuje się, iż na Podlasiu jest ok. 150 cerkwi. Niemałą grupę stanowią również muzułmanie. Najstarszy w Polsce meczet drewniany (XVIII wiek) wraz z cmentarzem odnajdziemy przy Białoruskiej granicy, w miejscowości Kruszyniany. Jest tam wielu polskich Tatarów, którym Jan III Sobieski nadał ziemię w podzięce za wierną służbę w polskiej armii, w czasie wojen polsko-tureckich. Drugi drewniany meczet znajduje się w Bohnikach i został zbudowany w XIX wieku. Na Podlasiu koegzystują obok siebie wierni innych wyznań: protestantyzmu, judaizmu, restoracjonizmu, buddyzmu i rodzimowierstwa. Na Podlasiu, u styku wsi, można było wielokrotnie spotkać kilka symboli różnych wyznań, które znajdowały się obok siebie. Najczęściej były to krzyże: katolicki, prawosławny i protestancki.

Jakie atrakcje Podlasia udało nam się zobaczyć podczas 4 dniowego zwiedzania?

1. Święta Góra Grabarka

To miejsce, od którego wszystko się zaczęło. Mój plan na podróż. Góra Grabarka jest świętym miejscem corocznych pielgrzymek w dzień Przemienienia Pańskiego. Prawosławni wierni dźwigają krzyże, które następnie po poświęceniu wkopywane są w ziemię, tuż obok cerkwi Przemienienia Pańskiego. Początki kultu związane są oczywiście z cudownym uzdrowieniem.

Historia zaczyna się w XVIII wieku, dokładnie w 1710 roku, kiedy to we wsi Siemiatycze wybuchła epidemia cholery. I tu dochodzę do momentu, w którym prawda miesza się z legendą. Według przypowieści jeden z mieszkańców wspomnianej wsi doznał Bożego objawienia, aby udać się na wzgórze. Wziął zatem na swe barki krzyż i wraz z innymi mieszkańcami udał się na Grabarkę. Modlili się i pili wodę z pobliskiego źródełka. Legenda mówi, iż nikt więcej nie zachorował. A dla upamiętnienia tego wydarzenia wzniesiono na wzgórzu kaplicę, która w 1789 roku została przebudowana na cerkiew Przemienienia Pańskiego. W następnym stuleciu ponownie ją przebudowywano. W 1990 roku doszczętnie spłonęła. Została jednak natychmiast odbudowana i można dziś podziwiać jej wnętrze. Na Świętej Górze Grabarce są jeszcze dwie cerkwie: Ikony Matki Bożej i Zaśnięcia Przenajświętszej Bogurodzicy, oraz jedyny w Polsce żeński klasztor św. Marty i Marii.

Jednak to co przyciągnęło nas, to krzyże wotywne. Pośród sosen wyrasta las krzyży, których liczba stale wzrasta i już przekracza 12 tysięcy. Szacuje się, iż pierwsze krzyże pojawiły się na Grabarce już w XIX wieku. Niektóre przewiązane są kolorowymi wstążkami, inne przewieszone drewnianymi różańcami lub obrzędowymi ręcznikami. Całość sprawia wrażenie nieco mroczne, a zarazem fascynuje. Cicho przechadzałam się pomiędzy krzyżami, czytałam intencje i dumałam nad losem tych, którzy pozostawili na świętej ziemi swoją cząstkę duszy.

Informacje praktyczne

Zwiedzanie

  • W dni powszednie: 10-17
  • Soboty: 11-17
  • Niedziela i święta 13-17

Cerkiew Ikony Matki Bożej i Zaśnięcia Przenajświętszej Bogurodzicy nie są otwarte dla zwiedzających.

Cerkiew Przemienienia Pańskiego

2. Kraina Otwartych Okiennic

Soce, Puchły i Trześcianka to trzy unikatowe wsie, które łączy jedno – charakterystyczne drewniane domki z kolorowymi okiennicami, które zyskały miano Krainy Otwartych Okiennic. Tu nie ma dwóch takich samych chat. Każdą wyróżnia kolor oraz zdobienia snycerskie, czyli element dekoracji wyrzeźbiony w drewnie. Na jednej z chat dojrzysz małe ptaszki, stykające się dziobami. Kilka kroków dalej , ktoś ozdobił elewację drewnianymi serduszkami. Nie wiem, co zachwyca bardziej dekoracje, czy kolory. Zwykła brązowa chata, ale już z oddali widać intensywnie niebieskie obramowania okiennic, a nad nimi białe ornamenty. Niektóre domki to istna paleta kolorów – żółta elewacja z zielono-czerwonymi okiennicami i białym płotem. Tutaj choćby przystanki autobusowe wpasowane zostały w klimat wsi.

Dopełnieniem krajobrazu były oczywiście kolorowe cerkwie. Nas najbardziej zachwyciła cerkiew niebieska w Puchłach pod wezwaniem Opieki Matki Bożej. Chociaż złote kopuły osadzone na zielonej drewnianej bryle cerkwi w Trześciance też robi wrażenie. Kraina Otwartych okiennic to nie tylko okazałe cerkwie i kolorowe chaty. W miejscowości Soce z każdej strony wsi zobaczysz krzyże wotywne, z którymi związana jest legenda. Podobno ustawili je mieszkańcy, aby powstrzymać epidemię. Mężczyźni wbili w ziemię krzyże na czterech rogach wsi, a kobiety połączyły je nicią. Całość musiała zostać wykonana w ciągu doby, aby epidemia ustała. Takiego objawienia doznał jeden z mieszkańców wsi.

3. Bielsk Podlaski

Na zwiedzanie Bielska Podlaskiego wybraliśmy się dość spontanicznie. W samochodzie, w drodze na Górę Grabarkę, Kuba spojrzał na GPS i zaproponował, żebym sprawdziła, czy coś interesującego można zobaczyć w Bielsku Podlaskim. Pięć minut później dodaliśmy na GPSie przystanek w Bielsku. Najbardziej chciałam zobaczyć sklep, w którym kręcili stary polski film Znachor. A to dlatego, iż całkiem niedawno po raz pierwszy obejrzałam go z zainteresowaniem. Wprawdzie na miejscu okazało się, iż w dawnym sklepie jest teraz obuwniczy. Jednak szyld pozostał i przypomina o sobie.

Bielsk Podlaski jest cichym, małym miastem, które jeszcze w XVI wieku było stolicą województwa Podlaskiego. W XII wieku powstał gród z górą zamkową, założony przez książąt kijowskich. Zamek jednak nie zachował się do naszych czasów. Wiek później miasto przeszło pod panowanie litewskie i stało się ważnym punktem w drodze na Litwę. Koronowane głowy Państwa Polskiego zatrzymywały się w Bielsku Podlaskim przed dalszą podróżą na Litwę. Miasto rozkwitało aż do najazdu szwedzkiego, kiedy to większa jego część została zniszczona. Potem nastąpił czas zaborów i wojny światowe. W czasie okupacji niemieckiej w Bielsku Podlaskim utworzono Getto dla Żydów, a w lesie Pilickim mordowano Polaków. Po wycofaniu się nazistów, nastąpiła okupacja sowiecka, a ludzi wywożono na Syberię. Jak widać, miasto nie miało najłatwiejszej historii, mimo dobrego początku.

Cerkwie w Bielsku Podlaskim

Miasto jest różnorodne kulturowo i wyznaniowo. Znajdują się dwie parafie katolickie: Kościół Miłosierdzia Bożego i Bazylika Narodzenia NMP i św. Mikołaja. Ale nas najbardziej interesowały cerkwie. Bielsk Podlaski nie bez powodu nazywany jest miastem drewnianych cerkwi. Przechadzając się po mieście znajdziesz aż pięć cerkwi:

  • Michała Archanioła, niebieska świątynia zlokalizowana w samym centrum miasta na ul. Mickiewicza 36. Postawiona w XVIII wieku.
  • Zmartwychwstania Pańskiego, ul. Traugutta 3, wiek XIX.
  • Narodzenia Przenajświętszej Bogarodzicy, ul. Jagiellońska 6, wzniesiona w XVII wieku, co czyni ja najstarszą cerkwią w mieście.
  • Zaśnięcia NMP, ul. Mickiewicza 179. Postawiona niedawno w latach 90 XX wieku.
  • Opieki Matki Bożej, ul. Reymonta 6. To najmłodsza cerkiew, konsekrowana w 2010 roku.

Naprzeciwko sklepu Znachor znajduje się rynek z barokowym, XVIII wiecznym ratuszem, w którym mieści się oddział Muzeum Podlaskiego. Ratusz ufundowany został przez Izabelę Branicką. Warto na koniec zajrzeć na ul. Kościuszki, która charakteryzuje się starą, drewnianą zabudową

Ratusz na rynku
Cerkiew św. Michała Archanioła

4. Tykocin

Tykocin to malownicze miasteczko, które leży pomiędzy Narwiańskim Parkiem Narodowym i Biebrzańskim Parkiem Narodowym. Przez Tykocin przebiegają liczne trasy rowerowe i oczywiście podlaski szlak bociani. Kilka kilometrów dalej znajduje się Dwór Pentowo z licznymi gniazdami bocianimi i wieżami obserwacyjnymi. Mimo, iż miasto jest niewielkie to stanowi atrakcję Podlasia. Odnajdziemy w nim aż 100 zabytków i interesujący układ urbanistyczny, charakterystyczny dla miasteczka żydowskiego.

Pierwsze rodziny osiedliły się w 1522 roku, na zaproszenie kanclerza wielkiego litewskiego Olbrachta Gasztolta. Otrzymali kilka lat później z rąk Stefana Batorego prawo osadnictwa. Doprowadzili do rozwoju gospodarczego miasta. W XVIII wieku Żydzi stanowili 70% ogółu mieszkańców, a tuż przed II wojną 50%. W czasie II wojny światowej ludność zastała wymordowana przez hitlerowców. Nie tknięto jednak Wielkiej Synagogi, którą postawiono w XVI wieku. w tej chwili można ją zwiedzać, mieści się w niej Oddział Podlaskiego Muzeum. Miejsce warte jest odwiedzenia chociażby ze względu na ozdobione ściany wielkimi, XIX wiecznymi płytami z hebrajskimi i aramejskimi cytatami biblijnymi. Kilkaset metrów dalej, w stronę Pentowa znajduje się stary cmentarz żydowski. Prawdopodobnie jeden z najstarszych w Polsce (1522 rok). Na powierzchni 1,3 ha zachowało się ok. 500 nagrobków, tak zwanych macew. Jego lata świetności minęły wraz z II wojną światową.

Najważniejszym punktem Tykocina jest rzecz jasna rynek. Co interesujące od początku swojego istnienia nie miał on pełnić funkcji targowej, a jedynie reprezentacyjną. Rynek otaczają stare drewniane domy. W jego centralnym punkcie stoi pomnik Stefana Czarnieckiego, który otrzymał Tykocin od króla Jana Kazimierza, w podzięce za wkład w wojnę szwedzką. Na końcu rynku stoi okazały kościół p.w. Trójcy Świętej. Ta barokowa świątynia z dwiema bocznymi wieżami wybudowana została w XVIII wieku na zlecenie Jana Klemensa Branickiego. Skarbem kościoła są rokokowe organy z 1760 roku.

Zamek w Tykocinie

Zwiedzając Tykocin nie można pominąć zamku. Pierwsza drewniana warownia została wzniesiona przez rodzinę Gasztołdów, która otrzymała w darowiźnie gród w Tykocinie na przełomie XV/XVI wieku. W 1519 roku zamek spłonął, a kilka lat później umarł bezpotomnie jego właściciel. Wedle ówczesnego prawa wszystkie dobra stały się własnością władcy – Zygmunta Starego, a potem Zygmunta II Augusta. Z inicjatywy Zygmunta Augusta powstał ceglany zamek, który pełnił funkcję potężnego arsenału. Za czasów Zugmunta III Wazy zamek ufortyfikowano, powstały cztery wielkie bastiony. Zamek wielokrotnie był oblężony i niszczony, najpierw w potopie szwedzkim, potem w wojnach polsko-rosyjskich. W 1705 roku miało miejsce doniosłe wydarzenie. Na zamku spotkał się król August II Mocny z carem Piotrem I Wielkim. Nadano wówczas najwyższe odznaczenie Order Orła Białego, którego pomnik znajduje się w Tykocinie na ul. 11 Listopada.

Po śmierci Augusta Mocnego rozpoczęła się walka o sukcesję. Od tego czasu zamek zaczął popadać w ruinę i rozpoczęto jego rozbiórkę. Cegły wykorzystywano do budowy nowych domów i Zespołu Klasztornego Bernardynów. Obecna budowla to XX wieczna rekonstrukcja. Zamek znajduje się w prywatnych rękach. Udostępniono podziemia i komnaty dla zwiedzających. Czynna jest restauracja, która serwuje dania lokalne, zresztą całkiem smaczne (polecam Tobie pierogi z dziczyzną). Na zamku są również pokoje hotelowe.

Informacje praktyczne

Cennik (zwiedzanie wyłącznie z przewodnikiem)

  • Bilet normalny 17 zł
  • Ulgowy 15 zł
  • Dzieci do lat 6 bezpłatnie

Godziny zwiedzania

  • wt-ndz 11.00, 12.00, 13.00, 14.00, 15.00, 16.00
  • Poniedziałki nieczynne
Kościół p.w. Trójcy Święcej
Zamek

5. Europejska Wieś Bociania

Podlasie już zawsze będzie mi kojarzyć się z bocianami. Nie wiem, czy to zasługa okresu lęgowego, na który trafiliśmy zwiedzając województwo w kwietniu, ale nigdy nie widziałam tak dużego skupiska bocianów. W Polsce gniazduje ok. 25 % populacji bociana białego. Ptaki te szczególnie upodobały sobie szlachecki dwór z 1904 roku – Dwór Pentowo, miejsce idealne dla dzieci, stanowi dużą atrakcję Podlasia. W 1992 roku przez miejscowość przeszła bardzo silna wichura, która zniszczyła wiele drzew. Na ich szczytach bociany wybudowały pierwsze gniazda. niedługo zaczęły powstawać kolejne na dachach domów. I tak oto w Pentowie doliczyć się można ok. 30 gniazd, jeden obok drugiego. Coś niesamowitego.

Bocian, za bocianem latał nam nad głowami. Największą atrakcją były dwie wieże obserwacyjne, z których doskonale widzieliśmy gniazda bocianie na tej samej wysokości. Niestety nie udało nam się dojrzeć młodych lub jaj. Dwór Pentowo w 2001 roku otrzymał miano Europejskiej Wsi Bocianiej za ochronę bociana białego. W Europie takie wsie znajdują się w Chorwacji, Węgrzech, Niemczech, Hiszpanii, Rumuni, Słowenii, Austrii, Bułgarii, Szwajcarii, Turcji, Macedonii, Słowacji i Serbii.

Dwór Pentowo to również agroturystyka. Do wynajęcia się pokoje od 45 zł/os. Za wejście na teren Europejskiej Wsi Bocianiej trzeba zapłacić 7 zł. Przy drodze do dworu stoją bocianie tabliczki z ciekawostkami o życiu ptaków. Jeszcze więcej informacji znaleźliśmy po przekroczeniu bramy prowadzącej na teren dworku. Obejście terenu zajęło nam ok. godziny, ale można spędzić tam dowolną ilość czasu. Zaszyć się z lornetką na wieży widokowej i pół dnia obserwować zwyczaje bocianów.

6. Białystok

Po Białymstoku zwykle spacerowaliśmy wieczorami. Po całodniowych wycieczkach, w późnych godzinach popołudniowych wracaliśmy do Białegostoku na nocleg, w samym centrum starego miasta. Trafił nam się świetny apartament z widokiem na Pałac Branickich i zaledwie 5 kroków od rynku. Codziennie rano w drodze po kawę do kawiarni Miejski Młyn na ul. Jana Kilińskiego przechodziłam obok Bazyliki Wzniebowzięcia NMP, a wracając spoglądałam na majaczący w oddali pałac. Na Białystok najlepiej poświęcić jeden, intensywny dzień. Zwiedzania trochę jest, jednak wszystkie najciekawsze miejsca położone są bardzo blisko siebie. Przedstawiam Tobie listę obiektów, które warto zobaczyć:

Rynek Kościuszki

Rynek Kościuszki z ratuszem rozciąga się na długości 400 metrów. Jego wygląd zawdzięczamy Janowi Klemensowi Branickiemu, który po pożarze w 1753 roku rozpoczął jego odbudowę. Wtedy powstało kilka nowych budynków, między innymi ratusz, który ukończono 1761 roku. Co interesujące ratusz pełnił funkcje jedynie handlowe, zaś wieżę wykorzystywała straż pożarna do obserwacji. Po wkroczeniu Armii Czerwonej w 1939 roku ratusz został rozebrany, czerwonoarmiści chcieli w jego miejscu postawić pomnik Stalina. Tak się jednak nie stało, a ratusz odbudowano w latach 50 XX wieku. W jego wnętrzu urządzono Muzeum Podlaskie. Przechadzając się rynkiem warto zwrócić uwagę na pomnik Józefa Piłsudskiego, przy budynku Cekhauz, który wybudowano w stylu dworku szlacheckiego, pierwotnie przeznaczony był na zbrojownię.

Ratusz

Archikatedra Wniebowzięcia NMP

Tuż obok znajduje się Bazylika Archikatedralna Wniebowzięcia NMP, która stanowi dobudówkę do małego, późnorenesansowego kościoła Farnego. Stara świątynia powstała z inicjatywy Piotra Wiesiołowskiego w latach 1617-1625. Gotyckie wnętrze zostało ufundowane już przez J. K. Branickiego. W XX wieku władze carskie, w ramach polityki rusyfikacji nie zezwalały na budowę nowych świątyń. Jednak mieszkańcy otrzymali zgodę na rozbudowę już istniejącego kościoła Farnego. Neogotycką część wzniesiono w latach 1900-1905.

Pałac Lubomirskich

Powstał nie tak dawno – w latach 60 XIX wieku. Okazały neoklasycystyczny pałac ukryty został w parku krajobrazowym. Pałacowy luksus przyciągnął w XIX wieku cara Mikołaja II wraz z małżonką, którzy zatrzymali się w Białymstoku. Jego pierwszym właścicielem był Jakub Raczka Tabutowicz. W 1922 roku wykupili go Lubomirscy. Kres świetności pałacu nadszedł w 1939 roku. Najpierw zdewastowali go Rosjanie, a następnie Niemcy. Willa miała stać się siedzibą gauleitera Prus Ericha Kocha, jednak spędził on w niej jedynie jedną, zimową noc w 1942 roku. Zniszczony budynek został przywrócony do swojej świetności przez władze Wyższej Szkoły Administacji Publicznej.

Planty

Wielki zespół parkowy o powierzchni ok. 14 ha, który otacza Pałac Branickich to właśnie Planty. Powstał w czasach międzywojnia. Spacer wśród zieleni, barwnych kwiatów i widowiskowych fontann, które rozświetlają się nocą jest przyjemną odmianą od zgiełku rynku miejskiego, szczególnie jeżeli trafimy do Alei Zakochanych. Na Plantach znajdziesz Kilka rzeźb. Najbardziej znany jest Pies Kawelin. Został stworzony przez artystów na zlecenie carskiego pułkownika Mikołaja Kawelina, który osiedlił się w Białymstoku. Z przekazu wynika, iż nie był zbyt urodziwy i tworząc psa artyści wzorowali się na jego urodzie. Ile w tym prawdy, trudno ocenić.

Pies Kawelin

Sobór św. Mikołaja

Wybudowany w latach 1843-1846 w miejscu starej drewnianej cerkwi. Wciąż napływająca ludność do miasta sprawiła, iż dawna cerkiew stała się za mała. Nowa świątynia jest murowana i powstała na wzór cerkwi typowych dla Imperium Rosyjskiego XVIII wieku. Warto zajrzeć do wnętrza w stylu bizantyjskim i zobaczyć imponujący ikonostas. W środku odnajdziesz również relikwie św. Gabriela Zabłudowskiego, który został zamordowany w XVII wieku w wieku 6 lat.

Cerkiew św. Marii Magdaleny

Wybudowana przez Jana Klemensa Branickiego, jako kaplica katolicka. W XIX wieku przebudowana została na cerkiew, która jest jedną z najstarszych budowli sakralnych Białegostoku.

Opera i Filharmonia

Europejskie Centrum Sztuki – opera i filharmonia. Otoczona jest ogrodami, z wyjirzystaniem roślin charakterystycznych dla Podlasia. Na dachu Opery znajduje się taras widokowy z panoramą Białegostoku (bilet 8 zł).

Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego

Drewniana willa gen. von Driesena na ul. Świętojańskiej 17 powstała w XIX wieku. Od 1993 roku w budynku mieści się Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego.

Pałac Branickich

Ten piękny Pałac Branickich to moja wisienka na torcie i największa perła Białegostoku. Podziwiałam go za dnia i nocą. I w każdej odsłonie wyglądał zjawiskowo. prawdopodobnie efekt byłby bardziej porażający, gdybym trafiła na czas, gdy zakwitają rośliny, a fontanny wypełnione są wodą. Pałac Branickich to w tej chwili siedziba Muzeum Medycznego. Zachowano jednak oryginalny styl barokowy, sztukaterię i rodowe herby Branickich. W prawym skrzydle urządzono Muzeum Historii Medycyny i Farmacji. W czasie zwiedzania można zobaczyć nie tylko eksponaty związane z medycyną, ale również Apartamenty Izabeli Branickiej, Kaplicę, Pokoje Złote i wiele innych pomieszczeń. Do wyboru są dwie trasy zwiedzania, szczegóły znajdziesz na stronie – Kliknij.

Interesująca jest historia pałacu. W jego miejscu w XVI wieku wznosił się zamek obronny, wybudowany przez Wiesiołowskich, którzy byli właścicielami Białegostoku. Pod koniec wieku XVII Stefan Mikołaj Branicki rozpoczął przebudowę zamku na barokowy pałac. Znany już Jan Klemens Branicki, syn Mikołaja, kontynuował przez kolejne 50 lat dzieło ojca. Jego zasługą są między innymi piękne ogrody pałacowe, na które składa się ogród górny w stylu francuskim i angielski ogród dolny. Na teren pałacowy prowadzi okazała brama ze złotym Gryfem na szczycie (symbol rodowy Branickich). Tuż za nią znajduje się dziedziniec wstępny, który przechodzi w dziedziniec parady. Pałac Branickich znajduje się między dziedzińcem, a ogrodem, nawiązuje do XVII wiecznego, francuskiego typu barokowego pałacu, tak zwanego Entre cour et jardin.

W czasie zaborów pałac przeszedł we władanie cara, który założył w nim Instytut Panien Szlacheckich dla rosyjskich rodzin. Wnętrze zostało rozgrabione, większość wyposażenia wywieziono do Petersburga. Jak można się było spodziewać ,w czasie II wojny światowej w 70% pałac został zniszczony przez Niemców, a potem czerwonoarmistów. Odbudowę rozpoczęto bardzo wcześnie, już w roku 1946. Prace rekonstrukcyjne przez cały czas trwały w ogrodach podczas naszej wizyty.

Brama
Posąg Herkulesa
Ogród francuski
Ogród angielski

Murale - inne atrakcje Podlasia

  • Dziewczynka z konewką, Aleja Józefa Piłsudskiego 11
  • Utkany Wielokulturowością, Aleja Józefa Piłsudskiego 19
  • Malwy, ul. Lipowa 24
  • Żubry, ul. Zamenhofa 5C
  • Wyślij pocztówkę do Babci, ul. Mari Skłodowskieg-Curie 14
  • Ludwik Zamenhof, ul. Zamenhofa 26
  • Mural na ul. Mari Konopnickiej 12C
  • 100-lecie Niepodległości Polski, ul. Zwierzyniecka 1

7. Szlakiem Podlaskich cerkwi

Na Podlasiu zobaczymy ok. 150 cerkwi, które są największą atrakcją Podlasia. Niebieskie, zielone, brązowe i żółte drewniane prawosławne świątynie to architektoniczny skarb. Kolory cerkwi maja znaczenie, bo za każdą kryje się symbolika. Niebieskie cerkwie poświęcone są Archaniołowi Michałowi lub Matce Bożej. Zielone Duchowi Świętemu, brązowe męczennikom, zaś żółte Chrystusowi, apostołom lub biskupom. Piękna symbolika, ale odniosłam wrażenie, iż po remontach niektóre cerkwie przemalowywano na dowolny kolor. Nieumniejsza to jednak ich wyglądowi, prostocie na zewnątrz i bogatym wnętrzom. Wszystkie cerkwie, które tutaj prezentuje można zwiedzić w 1 dzień. Wiecej dowiesz się z osobnego artykułu – Kliknij.

Cerkwie:

  • Opieki Matki Bożej w Puchłach
  • św. Michała Archanioła w Trześciance
  • Podwyższenia Krzyża Pańskiego w Narwi
  • św. Jerzego w Rybołach
  • Przemienienia Pańskiego na świętej Górze Grabarce
  • św. Michała Archanioła w Żurobicach
Cerkiew Opieki Matki Bożej w Puchłach
Cerkiew Michała Archanioła
Cerkiew Podwyższenia Krzyża Pańskiego
Cerkiew św. Michała Archanioła w Żurobicach
Cerkiew św. Jerzego

Podobają się Tobie moje treści?

Idź do oryginalnego materiału