Sztutowo to niewielka miejscowość położona w województwie pomorskim, w powiecie nowodworskim. To właśnie tutaj w latach sześćdziesiątych nagrywano 16. odcinek słynnego serialu „Czterej pancerni i pies” pt. „Daleki patrol”. Serial w reżyserii Konrada Nałęckiego to kultowa pozycja w polskim kinie, nagrywano go w latach 1966-1970. Akcja filmu rozgrywała się w 1945 r. niedaleko Berlina, sceny do tego odcinka nakręcono właśnie na moście w Sztutowie. Zobaczcie, jak ten obiekt wygląda obecnie.
Tuż przy wyjeździe z tej miejscowości w stronę Groszkowa, nad Wisłą Królewiecką znajduje się zwodzony most. Wybudowany został w latach trzydziestych XX w., w miejscu starej przeprawy promowej. Jest on konstrukcji czteroprzęsłowej z przeciwwagą — typowym rozwiązaniem dla tego typu konstrukcji. Natomiast w filarze mostu znajduje się pomieszczenie z okienkiem dla obsługi mostu.
Ten historyczny obiekt przetrwał działania II wojny światowej, ale niestety w kolejnych latach był pozbawiony adekwatnego nadzoru i z roku na rok jego stan się pogarszał. Dzięki staraniom tutejszych władz i dotacjom, jakie na niego pozyskano, udało się go wyremontować i uruchomić.
Od kilkunastu lat odwiedzam i fotografuję miejsca mniej znane i opuszczone. o ile ktoś chciałby dołożyć cegiełkę do moich podróży i wesprzeć mnie w tym co robię, zapraszam do postawienia mi >Wirtualnej Kawki<. Wszystkie zebrane kwoty przeznaczam na paliwo, dzięki temu mam możliwość realizowania swoich dalszych podróży.
To właśnie tutaj w latach sześćdziesiątych nagrywano 16. odcinek słynnego serialu „Czterej pancerni i pies” pt. „Daleki patrol”. Serial w reżyserii Konrada Nałęckiego to kultowa pozycja w polskim kinie, nagrywano go w latach 1966-1970. Akcja filmu rozgrywała się w 1945 r. niedaleko Berlina, sceny do tego odcinka nakręcono właśnie na moście w Sztutowie. W tym odcinku załoga „Rudego 102” zdobywa przyczółek zaminowanego mostu broniony przez wojska niemieckie. Janek (Janusz Gajos), podpływa łodzią do mostu, wspina się na stalową konstrukcję i obezwładnia strażników.
Fragment tego odcinka z mostem w Sztutowie, możecie zobaczyć w materiale wideo, pod spodem.
W tym samym odcinku także możemy zobaczyć sceny wyzwolenia obozu koncentracyjnego, gdy czołg „Rudy 102” taranuje bramę obozu. Ujęcia były kręcone na terenie pobliskiego Muzeum Stutthof, w tym miejscu przez niemal całą II wojnę światową działał niemiecki obóz koncentracyjny.
Polecam także zobaczyć historię powstania serialu Czterej Pancerni i Pies w Sztutowie i okolicach.
Na stronie nowydworgdanski.naszemiasto.pl można przeczytać wspomnienia jednego z mieszkańców Sztutowa. „To był 1967 albo 1968 rok — wspomina pan Henryk. — Byłem mały, miałem wtedy tylko pięć lat, więc wielu szczegółów nie zapamiętałem. Dla wszystkich mieszkańców wizyta filmowców była wielką frajdą. Pamiętam, iż czołg T-34, serialowy „Rudy”, stał na polu, niedaleko miejsca, w którym w tej chwili są bloki mieszkalne. Wszyscy go oglądali, chłopcy wspinali się na pancerz. Mieszkańcy zgromadzili się w czasie kręcenia słynnej sceny nocnego ataku. Sceneria była oświetlona, wszyscy obserwowali z brzegu jak odgrywający Janka Janusz Gajos, podpływa łodzią do mostu. Kręcono także w zlewni mleka, co również pokazano w filmie. Był dym, wybuchy. Cała wieś do tej pory o tym wspomina”.
Od czasu wizyty filmowców, mieszkańcy Sztutowa nazywali tę przeprawę mostem czterech pancernych. Jednak dopiero w 2020 r. zostało to ustanowione prawnie. We wtorek 28 lipca 2020 r. rada gminy Sztutowo jednogłośnie przyjęła projekt uchwały w tej sprawie.
Z inicjatywą w tej sprawie wystąpili mieszkańcy i radni. Ta nazwa funkcjonuje już od bardzo dawna, teraz po prostu zalegalizowaliśmy to, o czym mówiło od dawna. Również turyści często się pytają, gdzie znajdą ten słynny most pancernych. Teraz już będą mogli się tam wybrać i zobaczyć tablicę z informacjami, będzie to kolejna atrakcja turystyczna do zobaczenia w naszej gminie — powiedział Marcin Owsiński — historyk pracujący w Muzeum Stutthof dla portalu nowydworgdanski.naszemiasto.pl
Kalendarz na 2025 rok
Tak jak i w poprzednich latach, tak i w tym roku, postanowiłem stworzyć swój autorski kalendarz ze zdjęciami miejsc, które odwiedziłem. Rok temu kilkadziesiąt osób zakupiło taki kalendarz, może w tym roku także jest ktoś zainteresowany powieszeniem takiego kalendarza na ścianę?
Tym razem postanowiłem dodać krótki opis do każdego zdjęcia, w prawym dolnym rogu znajduje się informacja, co to za miejsce i gdzie się znajduje.
Koszt kalendarza to 45 zł plus koszt wysyłki (InPost 17 zł)
Jest to format A3 pionowy, 30x45cm
13 kart, 12 miesięcy + okładka
Po zebraniu zamówień, zacznę realizować przesyłki.
Zainteresowanych proszę o komentarz lub wiadomość na maila [email protected]
Z góry dziękuję za każde zamówienie.
Fotografie, które wykorzystane zostały w kalendarzu widoczne są na zdjęciach poniżej.